Polacy na pierwszym planie. Dwa gole w meczu Śląska z Cracovią

Patryk Makuch i Adrian Łyszczarz strzelali gole dla swoich drużyn w sobotnim spotkaniu we Wrocławiu. Śląsk zremisował na własnym terenie z Cracovią, która może mieć powody do zmartwień. Groźnie wyglądającej kontuzji doznał Kamil Pestka.

Mateusz Byczkowski
Mateusz Byczkowski
Patrick Olsen (z lewej) i Patryk Makuch PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: Patrick Olsen (z lewej) i Patryk Makuch
Nieprzyjemny incydent miał miejsce w okolicach 25 minuty. Kamil Pestka nabawił się urazu podczas walki o piłkę z rywalem. Wyglądało to bardzo groźnie, a defensor Cracovii został zniesiony z boiska na noszach. Pestka nie ma szczęścia, ponieważ z powodu kontuzji stawu skokowego opuścił cały sezon 2020/2021.

Fani Pasów będą wiec zapewne czekać na wieści o stanie zdrowia swojego piłkarza. Sytuacja wybiła nieco z rytmu podopiecznych Jacka Zielińskiego, którzy do tego momentu przeważali w sobotnim spotkaniu we Wrocławiu. Na prowadzenie wyszli już kwadrans po pierwszym gwizdku.

Świetnie w polu karnym przeciwnika odnalazł się Patryk Makuch. 23-letni napastnik wykorzystał nieporadność defensorów Śląska, a konkretnie Konrada Poprawy. Zawodnik gości płaskim strzałem po obrocie pokonał Michała Szromnika.

ZOBACZ WIDEO: Uderzyła jak Lewandowski! Gol stadiony świata

Gra Pasów wyglądała obiecująco. Wcześniej wspomniana kontuzja Kamila Pestki zmieniła nieco sytuację na boisku. Pod koniec pierwszej połowy do pracy wzięli się wrocławianie. Efektem tego był ładnej urody gol Adriana Łyszczarza w doliczonym czasie.

Pomocnik gospodarzy wykorzystał dośrodkowanie Victora Garcii z lewej strony i strzałem z woleja doprowadził do remisu. Bramka Łyszczarza zasługuje na uznanie, bowiem zawodnikom w sobotnim meczu nie pomagały warunki pogodowe. We Wrocławiu lał deszcz od samego początku spotkania.

Przez to piłkarze momentami musieli zachować więcej uwagi, żeby nie nabawić się urazu. W drugiej połowie tempo podkręcił Śląsk, ale nie zdołał strzelić gola na wagę trzech punktów. Pod sam koniec spotkania zryw miała jeszcze Cracovia. Defensywa gospodarzy przetrwała szturm i oba zespoły podzieliły się punktami.

Już po meczu krótką pogawędkę ucięli sobie Ivan Djurdjević i Jacek Zieliński. Obaj panowie są przyjaciółmi, bowiem w 2010 roku wraz z Lechem Poznań zdobywali mistrzostwo Polski. Zieliński był wtedy trenerem Kolejorza, a Djurdjević jednym z najważniejszych zawodników drużyny.

Śląsk Wrocław - Cracovia 1:1 (1:1)
0:1 - Patryk Makuch 15'
1:1 - Adrian Łyszczarz 45+2'

Składy:

Śląsk Wrocław: Michał Szromnik - Patryk Janasik, Konrad Poprawa, Daniel Leo Gretarsson, Victor Garcia - Patrick Olsen, Petr Schwarz - Piotr Samiec-Talar (57' Dennis Jastrzembski), Adrian Łyszczarz (86' Sebastian Bergier), John Yeboah (86' Javier Hyjek) - Erik Exposito

Cracovia: Karol Niemczycki - Michal Siplak, Matej Rodin, Virgil Ghita - Cornel Rapa, Takuto Oshima, Mathias Rasmussen (61' Evgen Konoplyanka), Kamil Pestka (29' Florian Loshaj) - Karol Knap (75' Filip Balaj), Patryk Makuch, Benjamin Kallman (75' Michał Rakoczy)

Żółte kartki: Michal Siplak, Cornel Rapa (Cracovia), Patryk Janasik, Michał Szromnik (Śląsk Wrocław)

Sędzia: Damian Kos

Zobacz też:
Wisła Płock nadal zwycięska. Wolski i Davo odprawili Koronę
Lewandowski z nowym zadaniem w FC Barcelonie? Xavi zabrał głos

Która z tych drużyn zajmie wyższe miejsce w sezonie 2022/2023 PKO Ekstraklasy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×