Transfer Depaya oddala się? Porozumienie zostało zerwane

Getty Images / Jose Breton/Pics Action/NurPhoto / Na zdjęciu:  Memphis Depay
Getty Images / Jose Breton/Pics Action/NurPhoto / Na zdjęciu: Memphis Depay

W tym oknie transferowym FC Barcelona znacząco wzmocniła swoją ofensywę. To sprawiło, że niektórzy zawodnicy "Dumy Katalonii" nie są w niej już potrzebni. Jednym z takich graczy jest Memphis Depay, którego odejście póki co zostało zatrzymane.

Od pewnego czasu dość jasne jest, że przyszłość Depaya nie jest związana z FC Barceloną. Zawodnik nie ma miejsca w planach Xaviego i dostał od klubu wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy.

Wydawało się, że jego odejście jest coraz bliżej. Z informacji podawanych przez Gerarda Romero wynika, że Holender był już dogadany z Juventusem, ale nagle sprawa upadła. To przez to, że napastnik poprosił o podwyższenie swojej pensji na kontrakcie. Zatem porozumienie zostało zerwane i negocjacje zaczną się od nowa.

To z pewnością musiało zirytować Joana Laportę i Mateu Alemanego. Ten duet liczył na jak najszybsze odejście Depaya. Taki rozwój spraw miał pomóc w zarejestrowaniu Julesa Kounde do rozgrywek Primera Division.

ZOBACZ WIDEO: Co z trenerem Lecha? Nie wszystkim podobają się treningi

Dodatkowo według Fabrizio Romano Barcelona już ustaliła warunki rozwiązania umowy ze swoim zawodnikiem. Jednak zostanie to sformalizowane dopiero w momencie, w którym Depay będzie pewien odejścia do nowego klubu. Na ten moment coś takiego się nie wydarzyło i Xavi ma problem.

Mówiło się, że w drugiej kolejce w starciu z Realem Sociedad miał zagrać właśnie wspomniany wyżej Kounde. Jednak Francuz nie został zarejestrowany i nie będzie mógł zagrać w starciu na Estadio Anoeta. Natomiast Depay został powołany na to spotkanie i zapewne zacznie je na ławce rezerwowych.

Czytaj też:
Jaka przyszłość czeka FC Barcelonę?
Wariant bez Milika sprawdził się

Źródło artykułu: