Będą kolejne transfery w Lechu Poznań. Mistrz Polski gotowy na grę co trzy dni

PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: John van den Brom
PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: John van den Brom

Lech Poznań w końcu przełamał się w lidze, wygrywając 1:0 z Piastem Gliwice. John van den Brom jest zadowolony z tego, że w końcu ma kim grać co trzy dni. Zapowiedział też kolejne transfery do klubu.

W niedzielę Piast Gliwice przegrał w Poznaniu z Lechem. - Nie możemy być zadowoleni po tym meczu. Zagraliśmy bojaźliwie i stać nas na lepszą, bardziej skuteczną grę i stwarzanie większej liczby sytuacji. Lech paradoksalnie stworzył mniej sytuacji niż w przegranych meczach, a wygrał. Taka jest piłka. My się staraliśmy, ale za dużo z tego nie wynikało. Po Lechu widać jakość i chcąc wygrać, trzeba się wspiąć na wyżyny naszych umiejętności, a nie zagraliśmy na miarę swoich możliwości - przyznał Waldemar Fornalik.

Gliwiczanie stracili gola już w 5. minucie. - To mogło mieć duże znaczenie. Mieliśmy plany taktyczne, które mogły zostać zniweczone. Lech zagrał szybko i agresywnie od początku, później dochodziliśmy do możliwości stwarzania akcji - dodał trener Piasta na pomeczowej konferencji prasowej.

Lech czekał na zwycięstwo w lidze.- Jestem bardzo zadowolony, w końcu wygraliśmy mecz w PKO Ekstraklasie po grze w Lidze Konferencji Europy. Było to dobre spotkanie z naszej strony i ważne było, że mieliśmy zawodników, którzy byli na ławce w meczu europejskich pucharów, a teraz mogli zagrać. Jesteśmy coraz lepsi i teraz możemy grać co trzy dni. Ważne jest też to, że mamy już środkowych obrońców i w pierwszym składzie i na rezerwie - ocenił John van den Brom.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol. Zobacz, skąd oddał strzał

- Najważniejsze jest to, że mieliśmy więcej szans od rywala i wtedy łatwiej się wygrywa. Kontrolowaliśmy mecz od początku do końca i to jest dla mnie, jako dla trenera najważniejsze - dodał Holender.

Trener Lecha Poznań zaznaczył też, że oprócz Mateusza Żukowskiego zespół ten na pewno wzmocni się jeszcze w tym oknie transferowym.

Czytaj także: 
Raków udowodnił swoją wartość
Zobacz tabelę PKO Ekstraklasy

Źródło artykułu: