Zagłębie przycisnęło od początku meczu i wcześnie wywalczyło kilka stałych fragmentów gry na połowie przeciwnika. W 14. minucie mocno zapachniało prowadzeniem podopiecznych Artura Skowronka, ale uderzenie Marka Fabrego, po dośrodkowaniu Szymona Pawłowskiego, zostało obronione jedną dłonią przez Przemysława Pęksę.
W 38. minucie Marek Fabry miał jeszcze lepszą szansę na zdobycie prowadzenia dla Zagłębia, ale ponownie przegrał pojedynek z bramkarzem gości. Tym razem napastnik nie wykorzystał rzutu karnego przyznanego za faul Krystiana Wrony na Szymonie Pawłowskim. Na pocieszenie dla gospodarzy, rozpoczęli oni grę w jedenastu na dziesięciu, ponieważ sędzia wycenił sprokurowanie jedenastki na czerwoną kartkę.
Stal nie przetrwała nawałnicy przeciwnika do końca pierwszej połowy meczu. Na dodatek miała pecha, ponieważ bramka na 1:0 dla Zagłębia była trafieniem samobójczym Bartłomieja Poczobuta. Pomocnik rzeszowian zaskoczył swoim zagraniem Przemysława Pęksę w 44. minucie. Interweniował źle po zagraniu Maksymiliana Banaszewskiego.
ZOBACZ WIDEO: Bramkarz nawet się nie ruszył! Zrobił to jak akrobata
W przerwie trenerzy zdecydowali się na ściągnięcie ważnych postaci pierwszej połowy. W Zagłębiu za nieskutecznego Marka Fabrego wszedł Szymon Sobczak, czyli był król strzelców zaplecza PKO Ekstraklasy. Z kolei pechowy zdobywca gola Bartłomiej Poczobut zwolnił miejsce w dziesiątce gości Pawłowi Oleksemu.
Po przerwie beniaminek grał osłabiony, ale odważniej niż wcześniej. Strzały Piotra Głowackiego i Dawida Olejarki z rzutu wolnego okazały się jednak niecelne. Zmiennikami w przedostatnim kwadransie byli między innymi Michał Masłowski z Zagłębia oraz Patryk Małecki ze Stali.
Drużyna z Podkarpacia walczyła do końca o zapunktowanie i stwarzała sobie sytuacje podbramkowe. Uderzenie ze znacznego dystansu Bartosza Wolskiego zostało zatrzymane przez Michała Gliwę. Z kolei zaskakująca próba Andreji Prokicia była niedokładna. Zagłębie odrobinę niepewnie, ale utrzymało wynik 1:0 do końca.
Zagłębie Sosnowiec - Stal Rzeszów 1:0 (1:0)
1:0 - Bartłomiej Poczobut (sam.) 44'
W 38. minucie Marek Fabry (Zagłębie) nie wykorzystał rzutu karnego. Przemysław Pęksa obronił.
Składy:
Zagłębie: Michał Gliwa - Dawid Gojny, Dominik Jończy, Mateusz Bodzioch, Dawid Ryndak (74' Wojciech Szumilas), Maksymilian Rozwandowicz, Sebastian Bonecki (67' Michał Masłowski), Maksymilian Banaszewski, Szymon Pawłowski, Mateusz Ziółkowski (67' Filip Borowski), Marek Fabry (46' Szymon Sobczak)
Stal: Przemysław Pęksa - Franciszek Polowiec (72' Wiktor Kłos), Łukasz Góra, Krystian Wrona, Piotr Głowacki, Bartłomiej Poczobut (46' Paweł Oleksy), Bartosz Wolski, Ramil Mustafajew, Dawid Olejarka (64' Patryk Małecki), Kacper Piątek (64' Kacper Sadłocha), Andreja Prokić (90' Igor Ławrynowicz)
Żółte kartki: Ryndak, Bonecki, Banaszewski (Zagłębie) oraz Piątek, Wolski, Góra, Głowacki, Sadłocha (Stal)
Czerwona kartka: Krystian Wrona (Stal) /36' - za faul/
Sędzia: Marcin Szczerbowicz (Olsztyn)
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | ŁKS Łódź | 34 | 19 | 9 | 6 | 58:36 | 66 |
2 | Ruch Chorzów | 34 | 17 | 11 | 6 | 48:33 | 62 |
3 | Bruk-Bet Termalica Nieciecza | 34 | 16 | 13 | 5 | 55:37 | 61 |
4 | Wisła Kraków | 34 | 18 | 6 | 10 | 61:38 | 60 |
5 | Puszcza Niepołomice | 34 | 16 | 10 | 8 | 49:36 | 58 |
6 | Stal Rzeszów | 34 | 14 | 9 | 11 | 57:44 | 51 |
7 | Podbeskidzie Bielsko-Biała | 34 | 12 | 13 | 9 | 56:47 | 49 |
8 | Arka Gdynia | 34 | 13 | 9 | 12 | 56:45 | 48 |
9 | GKS Katowice | 34 | 11 | 13 | 10 | 42:39 | 46 |
10 | Chrobry Głogów | 34 | 12 | 9 | 13 | 44:54 | 45 |
11 | Zagłębie Sosnowiec | 34 | 10 | 12 | 12 | 33:43 | 42 |
12 | Górnik Łęczna | 34 | 9 | 13 | 12 | 40:45 | 40 |
13 | GKS Tychy | 34 | 10 | 9 | 15 | 46:52 | 39 |
14 | Resovia | 34 | 9 | 11 | 14 | 43:51 | 38 |
15 | Odra Opole | 34 | 10 | 7 | 17 | 39:48 | 37 |
16 | Skra Częstochowa | 34 | 9 | 4 | 21 | 19:50 | 31 |
17 | Chojniczanka Chojnice | 34 | 5 | 12 | 17 | 35:57 | 27 |
18 | Sandecja Nowy Sącz | 34 | 5 | 12 | 17 | 28:54 | 27 |
Czytaj także: Totalna demolka w pucharowym meczu Wisły Kraków
Czytaj także: Gol marzeń rozstrzygnął Wielkie Derby Śląska