Diego Costa od kilku miesięcy jest bezrobotny. Hiszpańskiemu napastnikowi wraz z końcem poprzedniego roku wygasła umowa z brazylijskim Atletico Mineiro i od tego czasu nie miał kontaktu z profesjonalnym futbolem. Teraz otworzyły się przed nim różne kierunki do powrotu do poważnej piłki.
W pewnym momencie mówiło się o jego potencjalnym przejściu do Rayo Vallecano, ale obecnie na tapecie jest zupełnie inny kierunek. 33-latek już od kilku dni jest bardzo bliski transferu do Wolverhampton Wanderers. Były napastnik Atletico Madryt napotkał jednak pewne komplikacje.
David Ornstein z "The Athletic" podawał, że według brytyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych były reprezentant Hiszpanii nie dostał pozwolenia na pracę ze względu na zbyt małą liczbę punktów. Te punkty są konieczne do tego, aby gracz ostatecznie mógł zostać zarejestrowany do gry w Premier League.
ZOBACZ WIDEO: Bramkarz nawet się nie ruszył! Zrobił to jak akrobata
Zainteresowany nim klub miał złożyć odwołanie od tej decyzji i według Fabrizio Romano ten krok przyniósł efekty. Powyżej wspomniany organ zmienił decyzję i 33-latek dostanie pozwolenie na pracę. Włoch podał, że napastnik w najbliższych godzinach ma polecieć do Anglii aby ustalić ostatnie detale kontraktu.
Testy medyczne zostały już zaplanowane, a zawodnik podpisze roczną umowę. W tym czasie będzie miał za zadanie zastąpienie sprowadzonego z VfB Stuttgart Sasy Kalajdzicia, który w swoim debiucie w Premier League doznał poważnej kontuzji kolana.
Czytaj też:
Michniewicz musi zmienić plany
Są wyniki badań Karima Benzemy
