Widzew Łódź zagra z Cracovią bez lidera? "W czwartek decyzja"

PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Janusz Niedźwiedź
PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Janusz Niedźwiedź

- Być może to jest sezon Cracovii, którym ona włączy się w te wyższe miejsca w tabeli? My pokazaliśmy też, że z mocnymi potrafimy grać - powiedział trener Widzewa Łódź Janusz Niedźwiedź na konferencji prasowej przed meczem 9. kolejki PKO Ekstraklasy.

"Pasy" to aktualnie czwarta drużyna tabeli ze stratą zaledwie czterech punktów do liderujących Wisły Płock i Legii Warszawa. Wrażenie mogło zrobić zwycięstwo ekipy Jacka Zielińskiego w poprzedniej kolejce z Rakowem Częstochowa 3:0.

- To nie tylko ostatni wynik Cracovii, wygrali 3:0 również z Legią. Te wyniki z mocnymi drużynami robią wrażenie. Ale to zespół który przegrał z Piastem czy Wartą. To drużyna, która potrafi wznieść się na wyżyny i dość szczelnie broni. My lubimy atak pozycyjny i przypuszczam, że ten mecz będzie tak wyglądał. My będziemy w ataku pozycyjnym, a Cracovia będzie czekać na kontratak - przyznał Janusz Niedźwiedź.

- Cracovia dobrze wygląda, jeśli chodzi o sprawy defensywne. Ostatni dobry mecz z Rakowem to potwierdza. To jest zespół, który jest ugruntowany na poziomie Ekstraklasy. Czeka nas bardzo ciężki bój. Może to jest sezon Cracovii, którym ona włączy się w te wyższe miejsca w tabeli? A my w tym sezonie pokazaliśmy, że z mocnymi potrafimy grać - dodał.

Szkoleniowiec Widzewa Łódź nie mógł wystawić najsilniejszego składu na to spotkanie. Pod znakiem zapytania stoi występ m.in. Bartłomieja Pawłowskiego.

- Będziemy mieli do dyspozycji trochę mniejszą grupę zawodników, niż zwykle. Dwóch-trzech piłkarzy zabraknie w piątkowym meczu. Jeśli chodzi o Bartka, to w czwartek będzie podjęta decyzja. Szanse są małe, ale są - zdradził trener beniaminka.

ZOBACZ WIDEO: Kto będzie mistrzem Polski? "Oni po cichu robią swoje"

Licząc także Fortuna Puchar Polski dwa ostatnie mecze widzewiacy przegrali. Mentalność zespołu mogła więc zostać nieco złamana.

- W piłce nożnej gra się od meczu do meczu. To, co było trzeba wyrzucić z głowy. Nie ma czasu na rozpamiętywanie. Jest teraz nowe wyzwanie. Dla nas lepiej, że ten mecz odbywa się w piątek. Nie było czasu na wielkie rozpamiętywanie. Trzeba walczyć o pełną pulę - podkreślił Niedźwiedź.

Trener Widzewa zapewnił, że fizycznie jego drużyna jest doskonale przygotowana, a w aktualnym mikro cyklu musiała nieco zejść z obciążeń ze względu na intensywny poprzedni tydzień. Początek spotkania łódzkiej drużyny z Cracovią w piątek 9 września o 20:30. Relacja na żywo w WP SportoweFakty.

Sprawdź też: Czterech zawodników zawieszonych. Kiedy będą mogli zagrać?

Źródło artykułu: