[tag=545]
Lech Poznań[/tag] w meczu z Villarreal CF szybko wyszedł na jednobramkowe prowadzenie. Zespół ze stolicy wielkopolski już w drugiej minucie prowadził 1:0 za sprawą Michała Skórasia.
Niestety dobre nastroje zostały dosyć szybko zmącone. Poznaniacy, schodząc na przerwę, mieli już dwie bramki straty. Wszystkie gole dla gospodarzy padły w zaledwie osiem minut.
Strzelanie rozpoczął w 32. minucie utalentowany młody Nigeryjczyk Samuel Chukwueze. Skrzydłowy Villarreal dostał doskonałe dośrodkowanie od lewego obrońcy. Chukwueze przepięknie złożył się do strzału z woleja i nie dał szans Bednarkowi stojącemu w bramce.
To był początek koszmaru z pierwszej połowy. Już cztery minuty później swojego gola strzelił Alex Baena, który sprytnym, płaskim strzałem pokonał bramkarza Lecha. W 40. minucie ponownie Hiszpan wpisał się na listę strzelców i skompletował dublet.
Źródło: Viaplay
Zobacz też:
Popis Dawida Kownackiego na oczach selekcjonera. Powołanie formalnością?
Kiedy debiut Milika? Trener Juventusu przekazał zaskakującą informację
ZOBACZ WIDEO: Kto będzie mistrzem Polski? "Oni po cichu robią swoje"