Raków wypoczęty jak nigdy przed meczem z Legią. "Zawodnicy nie są robotami"

- Ostatni okres był bardzo intensywny. Potrzebowaliśmy takiej chwili oddechu - mówi trener Rakowa Częstochowa Marek Papszun. W niedzielę o godz. 17.30 jego zespół zagra z coraz lepiej dysponowaną Legią Warszawa.

Tomasz Galiński
Tomasz Galiński
piłkarze Rakowa Częstochowa WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: piłkarze Rakowa Częstochowa
Jest początek września, a Raków Częstochowa rozegrał już czternaście meczów w tym sezonie. Ostatnio częstochowianie praktycznie cały czas grali co trzy dni. Dla porównania - Legia Warszawa rozegrała dziewięć spotkań. Nic więc dziwnego, że trener Marek Papszun był zadowolony z faktu, że przed rywalizacją z Legią jego zespół miał aż tydzień wolnego.

- Wreszcie jesteśmy w takim momencie, gdy możemy trochę popracować i przygotować się do meczu, bo ostatni okres był bardzo intensywny. Potrzebowaliśmy takiej chwili oddechu. Wierzę, że ten czas pozwoli nam wrócić do naszej optymalnej dyspozycji, ponieważ ostatni mecz ewidentnie nam nie wyszedł. Będziemy chcieli w tym prestiżowym meczu z Legią pokazać się z lepszej strony - powiedział trener Papszun na konferencji prasowej.

Legia po słabszym początku sezonu, gdy przytrafił jej się remis z Koroną Kielce i wysoka przegrana z Cracovią, złapała wiatr w żagle. Licząc Puchar Polski, legioniści wygrali trzy mecze z rzędu, a w sumie pozostają bez przegranej od sześciu spotkań.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: genialna akcja 16-latka ze Śląska. Ale to zrobił!

- Legia to główny kandydat do mistrzostwa Polski. Koncentracja powinna być w każdym meczu taka sama, niezależnie od przeciwnika. Wiadomo jednak, że są mecze, które same z siebie wyzwalają dodatkową adrenalinę u nas wszystkich i nie trzeba się na nie jakoś specjalnie mobilizować. Wierzymy, że u siebie zagramy dobrze albo bardzo dobrze i przede wszystkim wygramy - powiedział trener Rakowa.

Częstochowianie będą chcieli się zrehabilitować za przegraną w poprzedniej kolejce z Cracovią. - Zawodnicy nie są robotami. Na czternaście meczów zagraliśmy dwa słabsze. To zdarza się każdej drużynie na świecie, a co dopiero w przypadku Rakowa. Mecz w Krakowie pokazał, że jeśli nie jesteśmy w swojej optymalnej dyspozycji, to okazuje się, że skutki są dla nas bolesne - dodał szkoleniowiec.

Przeciwko Legii na pewno nie zagrają Ben Lederman, Marcin Cebula, Tomas Petrasek, Andrzej Niewulis. - Ben już do nas wrócił i zaczął treningi indywidualne. Myślę, że kwestią dwóch tygodni jest jego powrót do treningów z drużyną. W przypadku Cebuli nie ma dobrych informacji, bo prawdopodobnie czeka go kolejny zabieg. Trudno mi natomiast powiedzieć ile czasu potrzebują jeszcze Petrasek i Niewulis. Na razie trenują indywidualnie. Wszystko wskazuje na to, że najszybciej wróci do nas Ben - przyznał trener Papszun.

Początek meczu Raków Częstochowa - Legia Warszawa w niedzielę o godz. 17.30.

CZYTAJ TAKŻE:
Hit w Częstochowie. Legia może zostać samodzielnym liderem. "Jesteśmy najlepszą drużyną w Polsce"
Lechia Gdańsk wciąż na dnie. Kapitan mówi otwarcie: Nie jesteśmy jedną drużyną. Potrzeba kogoś, kto oczyści szatnię

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×