[tag=2800]
Robert Lewandowski[/tag] wbrew wcześniejszym obawom wszedł do La Liga z drzwiami i futryną. Polak po pięciu kolejkach ligowych ma już sześć goli oraz dwie asysty. To plasuje go oczywiście na szczycie listy najlepszych strzelców.
Trzy udziały przy golach dołożył w meczu wyjazdowym piątej kolejki z Cadiz CF. Polak wszedł jedynie z ławki, a i tak kolejny raz poprowadził swoją drużynę do bardzo ważnego zwycięstwa i przełamania "klątwy Cadiz", z którym "Blaugrana" nie wygrała od 2006 roku.
Występ Polaka został doceniony przez hiszpańskie media, które nazwały go nieustępliwym. "Najpierw był w środku. Tam był w dobrym miejscu, przy małym obszarze i udało mu się dobić strzał Frenkiego. Odpoczywał od początku myśląc o Monachium, a także asystował przy 0-3" - czytamy w Mundo Deportivo. Ten dziennik nie wystawia ocen punktowych.
ZOBACZ WIDEO: Niesamowity początek Lewandowskiego. "Zrobił coś, czego nie potrafiły wielkie gwiazdy"
"Jego wejście na boisko miało natychmiastowy wpływ. Strzelił gola nurkując na ziemię, wykazując się przy tym niesamowitym instynktem strzeleckim. Dołożył także asystę" - czytamy w "Sporcie", który wystawił Polakowi ocenę osiem, najlepszą w zespole.
"Gdy tylko wszedł, strzelił na 0-2, nurkując na ziemię. Zawsze wie, co ma do zrobienia i robi to dobrze. Asysta przy golu na 0-3, po czym strzelił gola Ansu Fati" - czytamy z kolei na portalu eldesmarque, który wystawił Polakowi notę osiem, najwyższa w zespole.
Zobacz też:
Popis Dawida Kownackiego na oczach selekcjonera. Powołanie formalnością?
Kiedy debiut Milika? Trener Juventusu przekazał zaskakującą informację