Polak spędził w ekipie mistrza Niemiec osiem ostatnich sezonów, podczas których stał się żywą legendą Bayernu. Ta historia się jednak skończyła, na wyraźne życzenie zawodnika.
Robert Lewandowski pomimo ważnego kontraktu chciał odejść do FC Barcelony i w lipcu transfer ten stał się faktem.
Wtedy jeszcze nikt nie przypuszczał, że tak szybko wróci do Monachium. We wtorek w drugiej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów, Barcelona gościła na Allianz Arenie.
Zastanawiano się, jak fani Bayernu powitają naszego zawodnika. I ci okazali mu pełen szacunek i respekt, bo gdy pojawił się na murawie, było słychać niemal tylko i wyłącznie brawa.
ZOBACZ WIDEO: Kiedy Lewandowski usłyszał to pytanie, aż zadrżał. Odpowiedział: tylko nie to!
- Jestem bardzo wdzięczny fanom w Monachium za sposób, w jaki mnie przyjęli. To było dla mnie pełne szacunku, miłe i ważne. Byłem w Monachium przez osiem lat, a nie dwa czy trzy. Nie można tego wyrzucić ani o tym zapomnieć - przyznał w rozmowie z "Bildem".
Przypomnijmy, że Bayern w tamtym meczu okazał się lepszy od Barcelony wygrywając 2:0. Dla ekipy z Katalonii była to pierwsza porażka w sezonie.
Robert Lewandowski speaking to @altobelli13 on his return to Allianz Arena: "I'm very grateful to the fans in Munich for the way they welcomed me. That was respectful, nice and important to me. I was in Munich for 8 years, not two or three. You cannot throw that away or forget it pic.twitter.com/OAQnaw2yG3
— Bayern & Germany (@iMiaSanMia) September 16, 2022
Zobacz także:
Doskonałe wieści dla Michniewicza ws. Zalewskiego
Kamil Grosicki zaskakuje. Mówi o pożegnaniu