Patrząc na aspekt piłkarski to Hector Bellerin wrócił do miejsca, z którego wypłynął na szerokie wody. To w juniorskich zespołach FC Barcelony zdobywał szlify, a później trafił do Arsenalu, gdzie całkowicie się rozwinął. Ubiegły sezon spędził z kolei w Betisie. Pytanie tylko czy pod względem poziomu gry jest w tym miejscu, w którym chciałby być.
Spory wpływ na jego karierę miały kontuzje. Szczególnie bolesny był dla niego sezon 2018/19, kiedy zerwał więzadła krzyżowe w kolanie. Po 255 dniach rozbratu z poważną piłką starał się pocieszać samego siebie.
- Jestem obecnie zupełnie innym człowiekiem. 255 dni to szmat czasu. Uważam jednak, że ten etap przyniósł więcej pozytywów. Kiedy ludzie słyszą o tym, że zerwałeś więzadła, myślą: to bardzo ciężkie, pewnie jest tą wiadomością przytłoczony, pomóżmy mu. Aczkolwiek jestem zdania, że pomogło mi to jeszcze bardziej pokochać futbol i uświadomić sobie, jak bardzo jestem szczęśliwy, że jestem w tym miejscu. Dziś trenuję i gram z innym nastawieniem. Futbol przynosi mi teraz więcej radości - powiedział Bellerin, cytowany przez arsenal.com.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozum! "Zgubił" but, a potem... Musisz to zobaczyć
Kolega, co modą się zajmuje
Bellerin podpisał kontrakt z Barceloną do czerwca 2023 roku. Żeby dać nowy impuls drużynie musiałby wskoczyć na swietny poziom sprzed sześciu-siedmiu lat. Wówczas był gigantem na prawej obronie. Wiedział, kiedy włączać się do akcji ofensywnych. Imponował doskonałym timingiem. Teraz jest graczem solidnym, który raczej nie wyróżnia się wśród prawych obrońców wieloma rzeczami.
Gdyby jednak patrzeć na aspekt pozaboiskowy, to Bellerin jest niezwykle charakterystyczną osobą. Wydaje się, że nie ma dla niego tematów tabu. Najbardziej udziela się w świecie mody.
- W dzieciństwie wpajano mi, by dbać o ubiór. To zostanie ze mną na zawsze. Moja rodzina dała mi inspirację. Cieszę się, że teraz inni mogą czerpać ode mnie. Mogę tworzyć własne rzeczy, wyrażać siebie i też inspirować. To fajne, że ludzie nie widzą mnie tylko jako piłkarza, ale też człowieka, który ma jakiś wpływ na świat mody - mówił w jednym z wywiadów.
Bellerin współpracuje m.in. z marką Louis Vitton. Był obecny na pokazach mody w Londynie i Paryżu. W stolicy Anglii prezentował się na pokazach fashion weeka, a później był już w Paryżu na wydarzeniu sygnowanym przez Louis Vitton. Hiszpan ma nawet specjalną markę ubrań pod nazwą "Beyond Vol.1". Bellerin zajmuje się także projektowaniem koszulek dla innych podmiotów. W świecie mody po prostu jest go pełno.
Wypowiada się na wiele ważnych tematów
Bellerin od początku swojej kariery był aktywny pod względem zabierania głosu na newralgiczne tematy. W ostatnich latach ten trend jednak u niego jeszcze bardziej przyspieszył. Zaczęło się od wpisu na Twitterze dotyczącego aborcji.
- Chciałbym zobaczyć, żeby ktoś ze świata piłkarskiego wypowiadał się o ustawie aborcyjnej. Ale rozumiem, że ludzie się tego boją. Chcę jednak zauważyć, że ten problem nie dotyczy tylko kobiet. Tutaj chodzi o każdego człowieka. Walczymy o równość, czyli o coś, przed czym mężczyźni nie powinni się ukrywać - napisał na Twitterze trzy lata temu.
Hiszpan wypowiedział się także na temat wykluczania rosyjskich sportowców z zawodów sportowych po agresji tego kraju na Ukrainę. Bellerin uważa, że rosyjscy sportowcy zostali pozbawieni udziału w wielu zawodach, a przecież działania wojenne trwają także w innych państwach. Zawodnik Barcelony twierdzi, że o tym zapomniano i niepotrzebnie przymyka się oczy na inne konflikty.
27-latek jest także znany ze wspierania środowisk LGBT. W jednej z rozmów podkreślił, że szanuje osoby, które dokonują coming-outów. Uważa, że w środowisku piłkarskim o tych sprawach mówi się za mało.
Hiszpański obrońca stara się także dbać o ekologię. Wpłaca fundusze na działania charytatywne i wspiera różne organizacje ekologiczne.
Ostatnie lata pokazują, że Bellerin skupia się na coraz większej liczbie rzeczy poza boiskiem. Jest z pewnością barwną postacią. Wypowiada się z lekkością na trudne tematy, ale czasem wydaje się, że wtedy kompletnie zapomina o piłce nożnej. Gdy przeszedł do Barcelony nie ukrywał wzruszenia.
Pytanie tylko czy będzie w stanie zapewnić sobie miejsce w składzie na stałe. Gra w zespole naszpikowanym gwiazdami to nie przelewki, a wydaje się, że Bellerin z różnych względów szczyt formy ma już za sobą.
Dawid Franek, WP SportoweFakty
Czytaj także:
Lewandowski pobił rekord, który miał 71 lat
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)