Mauricio Pochettino od lipca bieżącego roku odpoczywa od futbolu. Wraz z końcem minionego sezonu, władze Paris Saint-Germain zdecydowały się zwolnić argentyńskiego szkoleniowca. Wydawało się, że 50-latek szybko znajdzie nowego pracodawcę, ale tak się ostatecznie nie stało.
Sytuacja może jednak ulec zmianie. Jak podaje "ESPN", OGC Nice ma nadzieję, że wkrótce Argentyńczyk zostanie ich nowym trenerem. Miałby on zastąpić na tym stanowisku Lucien Favre, którego zespół notuje ostatnio słabe wyniki.
Źródło donosi, że klub jest w stanie sprostać wymaganiom finansowym byłego szkoleniowca PSG. Mimo tego, sam bohater tych doniesień miałby być bardziej zainteresowany powrotem do Premier League.
ZOBACZ WIDEO: Michniewicz wybierał się na trudną rozmowę z Milikiem. Ale napastnik go ubiegł!
To nie może dziwić, że Pochettino ma być skory powrócić do Anglii. Na wyspach jego kariera nabrała obrotów. Po półrocznym okresie w Southampton, otrzymał on ofertę pracy w wielkim klubie, a mianowicie w Tottenhamie Hotspur. W Londynie spędził sporą część swojego trenerskiego życia, zresztą liczby mówią za siebie. "Koguty" pod jego wodzą rozegrały w sumie blisko 300 spotkań.
Tymczasem Nicea bardzo źle sprawuje się w nowym sezonie Ligue 1. Po ośmiu kolejkach "Les Aiglons" zajmują dopiero 13. miejsce w tabeli. Stąd też włodarze klubu myślą o zmianie na stanowisku trenera pierwszego zespołu.
W lipcu br. w szeregach "czerwono-czarnych" zameldował się Marcin Bułka. Polak jednak nie występuje regularnie w nowym klubie. Dotychczas rozegrał bowiem zaledwie dwa spotkania w lidze oraz jeden mecz w europejskich pucharach. Na co dzień o miejsce między słupkami musi rywalizować z Kasprem Schmeichelem, którego pozycja w zespole jest o wiele wyższa.
To niestety prawda. Decyzja zapadła, UEFA stanęła po stronie Rosji
Co z biletami na mecz Polska - Holandia? Wszystko jasne
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)