W poprzednim sezonie Sebastian Walukiewicz doznał kontuzji, która wykluczyła go na kilka miesięcy. Później miał problem, by wrócić do gry w Serie B w barwach Cagliari Calcio.
Mimo zapowiedzi obrońcy, że chce odejść to wydawało się, że piłkarz pozostanie w klubie z Sycylii. Do przenosin doszło w ostatnim dniu okna transferowego. Walukiewicz trafił do Empoli FC na zasadzie wypożyczenia.
- Negocjacje zaczęły się szybko, nie byłem więc w stanie porozmawiać z tymi, co już tu grali. Wiem, że wielu Polaków już w Empoli występowało i to był dla mnie najlepszy wybór. Jestem środkowym obrońcą mocnym w defensywie oraz grze z piłką - powiedział Walukiewicz na czwartkowej prezentacji.
Sam zawodnik ma nadzieję na powrót do reprezentacji Polski. 22-latek swój debiut w reprezentacji Polski zaliczył w 2020 roku i od tego czasu trzykrotnie występował w koszulce z orzełkiem na piersi. - Kadra? Grałem w niej niemal dwa lata temu i dla mnie to ważne, by wystąpić w niej znowu - wyjaśnił.
Jak sam mówi, pomóc w tym może transfer do Empoli. - Grałem z wieloma chłopakami, którzy są tutaj, a grupa mi pomogła i jest tu świetna atmosfera, co jest ważne. W poprzednim roku byłem kontuzjowany i nie szło mi dobrze, ale teraz jestem gotowy do gry w Empoli. Mamy nadzieję na utrzymanie, a dla mnie ważne, by trenować i grać - dodał.
ZOBACZ WIDEO: Michniewicz liczy na tego piłkarza. Niektórzy mają go za brutala
Czytaj więcej:
Louis van Gaal szczerze o Lewandowskim
Czy "Lewy" to wytrzyma? Oto co czeka polskiego napastnika