Alejandro Hernandez - jeszcze niedawno o tym hiszpańskim sędzim było w Polsce niezwykle głośno. To właśnie on był arbitrem w debiucie Roberta Lewandowskiego w Primera Division. Wielu ekspertów narzekało na poziom sędziowania meczu FC Barcelona - Rayo Vallecano.
Wówczas ostro o "popisach" Alejandro Hernandeza wypowiedział się polski ekspert i były sędzia - Rafał Rostkowski. Na łamach TVP Sport wypunktował wszystkie błędy Hiszpana i okazało się, że tych był ogrom (więcej TUTAJ).
Los tak sprawił, że ten sam sędzia będzie prowadził czwartkowe spotkanie Polska - Holandia. Przy tej okazji swojego komentarza znów udzielił Rostkowski. W TVP Sport przestrzegł on przed tym, iż Holendrzy mogą wykorzystać zachowanie Hiszpana.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski w ogniu pytań, reprezentacja Polski gra w Lidze Narodów | Z PIERWSZEJ PIŁKI #18
"Pytanie tylko, czy holenderscy analitycy sędziowscy przekazali sztabowi trenera Louisa van Gaala, że Hiszpan w ogóle nie reagował, gdy Isi Palazon zatrzymywał oburącz Roberta Lewandowskiego w polu karnym. Jeśli tak i jeśli Hernandez Hernandez nie wyciągnął wniosków z meczu Barcelona - Rayo Vallecano, Holendrzy mogą próbować to wykorzystywać - testować różne możliwości i arbitra" - pisał Rostkowski.
"W uwzględnianiu niuansów sędziowskich podczas ustalania taktyki meczowej Holendrzy są ścisłą światową czołówką. Było to widać wiele razy, nie tylko w czasie słynnego finału mistrzostw świata w 2010 roku w RPA, gdy w meczu przeciwko Hiszpanii wiele razy wykorzystywali "Przepisy gry" do granic możliwości, a nawet te granice przekraczając" - zakończył były sędzia międzynarodowy.
Spotkanie 5. kolejki Ligi Narodów Polska - Holandia odbędzie się w czwartek o godz. 20.45. Transmisja w TVP 1, TVP Sport oraz Polsacie Sport Premium 1. Stream online można znaleźć m.in. na WP Pilot.
Zobacz także: Były piłkarz FC Barcelony ocenił Lewandowskiego
Zobacz także: Holandia zagra z Polską na pół gwizdka?