To nie była spokojna podróż dla fanów Stomilu Olsztyn. Jak donosi serwis olsztyn.com.pl, autokar został zatrzymany na drodze S7, w okolicach węzła Glinojeck. Sprawna interwencja policji pozwoliła uniknąć dramatycznych konsekwencji. Mimo to, ruch został wstrzymany na kilkadziesiąt minut.
Grupa napastników liczyła około 40 osób. Wśród nich byli m.in. pseudokibice Legii Warszawa. Na szczęście udało się uniknąć konfrontacji obydwu grup kibiców. Chuligani co prawda zatrzymali autokar, ale szybko zainterweniowała policja.
- Policjanci będą prowadzić czynności mające na celu ustalenie tożsamości agresorów - powiedziała oficer prasowa Kinga Drężek-Zmysłowska w rozmowie z olsztyn.com.pl. Nie będzie to proste zadanie, ponieważ napastnicy odjechali samochodami z zakrytymi tablicami rejestracyjnymi. Pomocny może okazać się jednak monitoring.
ZOBACZ WIDEO: Meksykanie nie przyjechali na zwiady. "Liczył się tylko jeden temat"
Kibice Stomilu ostatecznie dotarli na mecz, a ich drużyna wygrała ze Zniczem Pruszków 2:0. Bramki dla gości zdobyli Bartosz Florek i Karol Żwir. To mała niespodzianka, ponieważ do tej pory w ligowych rozgrywkach lepiej radzi sobie Znicz.
Po 12 kolejkach 2. ligi olsztynianie zajmują 9, miejsce w ligowej tabeli. Znicz sklasyfikowany jest natomiast na czwartej pozycji, premiowanej grą w barażach o awans.
Zobacz też:
Życie zweryfikowało plany Michniewicza. Przewrót przed mundialem?
Naprawdę to powiedział. Niespodziewane słowa o Sousie