[tag=721]
Real Madryt[/tag] od 2018 roku rozpoczął już proces odmładzania swojej kadry. Pierwszym elementem było sprowadzenie do Madrytu Viniciusa Juniora za nieco ponad 40 mln euro. Ten transfer już z pewnością się spłacił.
Następnie na Santiago Bernabeu trafili tacy piłkarze, jak Eduardo Camavinga, Aurelien Tchouameni czy Eder Militao. Odejście Casemiro oznacza, że jedna z legend opuściła już Real. Następni w kolejce z pewnością są Luka Modrić czy Toni Kroos.
Real chce być przygotowany na pożegnanie z pozostałymi dwoma elementami legendarnego trio CKM w drugiej linii. Dlatego działacze "Los Blancos" wzięli na celownik utalentowanego Jude'a Bellinghama.
ZOBACZ WIDEO: Reakcja obiega sieć. Wzruszający gest Ronaldo
Dziennikarze "Marki" swój artykuł na jego temat tytułują: "Jude Bellingham robi krok w kierunku Realu Madryt". Informują także, że Anglik jest głównym celem transferowym na lato 2023 roku.
Dodają, że "Los Blancos" poczynili już odpowiednie kroki w tym kierunku. Działacze mieli rozmawiać z Bellinghamem kilka miesięcy temu, gdyby nie zgodził się do nich dołączyć Tchouameni.
Władze klubu ze stolicy Hiszpanii poprosiły wówczas Anglika o nieprzedłużanie wygasającej w czerwcu 2025 roku umowy. Piłkarz dotrzymał słowa. W tym czasie spłynęły do Borussii oferty transferowe za 19-latka, ale ten nie został sprzedany.
Przyczyna tego faktu ma być prosta. Jude Bellingham marzy o grze w Realu Madryt i stworzeniu kwartetu pomocników razem z Camavingą, Valverde oraz Tchouamenim. Klauzula w jego kontrakcie ma wynosić 150 milionów euro, ale dobre relacje na linii Real - Borussia mają pomóc w ewentualnych negocjacjach.
19-latek łącznie w barwach klubu z Signal Iduna Park wystąpił dotychczas w 94 meczach. W tym czasie udało mu się strzelić 11 goli oraz zanotować 19 asyst.
Zobacz też:
Co za gol w Ekstraklasie. Ależ uderzył!
Były bramkarz Liverpoolu wraca do Anglii