27 
Polscy piłkarze dobrym akcentem zakończyli tegoroczne występy w Lidze Narodów. W Cardiff pokonali Walię 1:0 i utrzymali się w dywizji A. Jeszcze kilka dni temu po porażce z Holandią meksykańskie media nie wyrażały obaw przed meczem z naszą reprezentacją na mistrzostwach świata. Teraz wypowiedzi dziennikarzy są już nieco inne, ale pisze się głównie o Robercie Lewandowskim.
"Lewandowski był bohaterem, bo choć nie strzelił gola, to on wygenerował wynik dla swojej drużyny, asystując Karolowi Świderskiemu" - czytamy w espn.com.mx.
Kapitan reprezentacji Polski w 57. minucie meczu nie miał łatwej sytuacji na obrzeżach pola karnego, ale jednym dotknięciem piłki sprawił, że Karol Świderski miał dogodną sytuację na strzelenie gola i to wykorzystał.
ZOBACZ WIDEO: Oceny po meczu Walia - Polska. "Zadanie zostało wykonane"
"To była demonstracja grozy ze strony Roberta Lewandowskiego na niespełna dwa miesiące przed meczem Polski z Meksykiem na mundialu w Katarze" - pisze portal tudn.com we wstępie do relacji z meczu Walia - Polska.
W szerszym opisie akcji bramkowej dziennikarze nazwali asystę Lewandowskiego "brutalną", podkreślając, że Świderski musiał wykorzystać tak doskonałe podanie.
Portal espn.com.mx z kolei podkreślił jeszcze, że oprócz Lewandowskiego należy wyróżnić Wojciecha Szczęsnego, który potwierdził, że jest klasowym bramkarzem.
Tudn.com dodał natomiast, że polscy piłkarze wreszcie przerwali złą passę. Nie dość, że wygrali, to jeszcze zrobili to bez straty bramki.
"Polska drużyna w końcu położyła kres kiepskiej serii wyników, jaką mieli w ostatnich czterech meczach, przegrywając trzy razy (dwie porażki z Belgią i jedna z Holandią) oraz notując remis z Holendrami w pierwszym z ich pojedynków" - podkreśla portal tudn.com.
Reprezentacja Polski zagra z Meksykiem w pierwszym meczu na mistrzostwach świata. Ten pojedynek odbędzie się 22 listopada.
Czytaj także:
To pomoże reprezentacji. Zbigniew Boniek nie ma wątpliwości
Rozwiń odpowiedzi (1) 
