Obecny sezon jest bardzo dobry w wykonaniu Lionela Messiego. O ile po poprzednim można było mieć do niego pretensje, o tyle obecnie w zasadzie ciężko się o coś przyczepić. Notuje dobre występy w barwach Paris Saint-Germain i bryluje w kadrze Argentyny, która przeżywa swój najlepszy czas od wielu lat.
Oczywiście nie można uniknąć informacji dotyczących jego przyszłości. Jest to spowodowane tym, że jego umowa z PSG wygaśnie już latem następnego roku. To rodzi spekulacje dotyczące tego, czy zostanie w Paryżu, wróci do Barcelony, czy też może wybierze amerykański kierunek.
Z informacji podanych w programie La Porteria wynika, że Argentyńczyk nie chce przedłużać umowy z paryskim klubem i ten sezon będzie jego ostatnim w Ligue 1. Jednocześnie nie zostało jasno powiedziane, że trafi do FC Barcelony. Natomiast podano warunek, który musi zostać spełniony, aby było to bliskie realizacji.
ZOBACZ WIDEO: Jak broni Wojciech Szczęsny w kadrze? "Nie róbmy z niego bohatera"
Chodzi o przyszłość Gerarda Pique. Z tych doniesień płynie wniosek, że Messi nie wróci do "Barcy", jeśli w klubie pozostanie hiszpański defensor. Jest to efektem konfliktu między tymi piłkarzami, o którym od kilku miesięcy informują media.
Na początku tego roku dziennik "El Pais" podawał, że stoper był jedną z osób, które przyczyniły się do odejścia Argentyńczyka z Barcelony w sierpniu 2021 roku. Hiszpan miał mówić prezydentowi klubu, Joanowi Laporcie, że odejście Messiego pomoże w rozwiązaniu problemów z Finansowym Fair Play.
Gwiazdor reprezentacji Argentyny poczuł się "zdradzony" przez swojego wieloletniego kolegę z drużyny. Do tego 7-krotny zdobywca Złotej Piłki ma mieć pretensje do Pique o to, że ten obniżył pensję dopiero po jego odejściu z klubu, a nie zrobił tego wcześniej, co mogłoby umożliwić jego rejestrację do rozgrywek Primera Division.
Zatem Barcelona zapewne stanie przed wyborem dotyczącym tego, która legenda klubu ma w nim grać. Jednak wydaje się, że jest to dość oczywista kwestia, bo zarówno władze "Blaugrany" jak i jej trener Xavi, nie widzą Pique w swoim zespole na kolejny sezon. Z Messim sprawa wygląda zupełnie inaczej, bo cały pion sportowy chciałby jego powrotu.
Czytaj też:
Lewandowski i Świątek wyróżnieni
Polacy rozbili Anglików. Cóż za mecz!