Meksyk pokazał dwie twarze. Mundialowy rywal Polski pogubił się

WP SportoweFakty / CAROLINE BREHMAN / Na zdjęciu: reprezentacja Meksyku
WP SportoweFakty / CAROLINE BREHMAN / Na zdjęciu: reprezentacja Meksyku

Pierwsza połowa była dla Meksykanów powiewem optymizmu, ale Kolumbia szybko zepsuła im samopoczucie. Po przerwie Los Cafeteros obnażyli mankamenty przeciwnika i odwrócili wynik meczu towarzyskiego na 3:2.

Konfrontacja w Santa Clarze była dla piłkarzy Meksyku pożegnaniem z kibicami przed mistrzostwami świata. Co prawda grali w Stanach Zjednoczonych, ale trybuny zostały wypełnione głównie jej sympatykami. W listopadzie kadrowicze spotkają się na zgrupowaniu w Katalonii i do starcia z Polską będzie szykować się między innymi w meczu towarzyskim ze Szwecją.

El Tri zdobyli prowadzenie 1:0 w 6. minucie. Presja na Kolumbijczykach poskutkowała rzutem karnym, którego wykonawcą był Alexis Vega. Po tak dobrym rozpoczęciu meczu, Meksyk chciał po raz pierwszy od czterech spotkań zdobyć więcej niż jednego gola.

W 29. minucie Meksyk przeprowadził elegancką akcję bramkową na 2:0. Erick Gutierrez wykonał podanie z głębi pola, a piłka została przytomnie przepuszczona w szesnastkę przez Alexisa Vegę. Nie spodziewali się tego Kolumbijczycy, ale spodziewał się Gerard Arteaga i w sytuacji sam na sam pokonał Davida Ospinę.

ZOBACZ WIDEO: Czy Grzegorz Krychowiak powinien grać w kadrze? "Tak, ale inaczej"

Kolumbia nie pokaże się w mundialu na katarskich stadionach. W eliminacjach w strefie CONMEBOL zajęła szóste miejsce. W 18 meczach potrafiła odnieść tylko pięć zwycięstw, a w aż ośmiu spotkaniach zremisowała. W jej składzie na starcie z Meksykiem byli między innymi Juan Cuadrado, James Rodriguez oraz Radamel Falcao, ale przed przerwą nawet nie oddali oni strzału celnego.

W przerwie trzy zmiany w Kolumbii, a bohaterem jednej z nich był Luis Sinisterra, który zastąpił Radamela Falcao. Potrzebował on niespełna siedmiu minut na dogonienie Meksyku. Pierwszego gola strzelił po dośrodkowaniu z prawego skrzydła Juana Cuadrado, a do remisu 2:2 doprowadził po podaniu innego zmiennika Jorge Carrascala. Los Cafeteros dokonał niespodziewanego zwrotu akcji.

I to nie był koniec. Kolumbia nabrała pewności siebie, a Meksyk pogubił się i nie potrafił odpowiedzieć niczym ciekawym na gole Luisa Sinisterry. W 68. minucie drużyna z Ameryki Południowej zdobyła prowadzenie 3:2 świetnym uderzeniem zza pola karnego Wilmara Barriosa. W przeciwieństwie do przeciwnika, nie oddała ona swojej zaliczki, a El Tri pożegnały gwizdy z trybun.

Meksyk rozpocznie rywalizację w katarskim mundialu meczem z Polską 22 listopada. Następnymi jej przeciwnikami będą Argentyna 26 listopada i Arabia Saudyjska 30 listopada.

Meksyk - Kolumbia 2:3 (2:0)
1:0 - Alexis Vega (k.) 6'
2:0 - Gerard Arteaga 29'
2:1 - Luis Sinisterra 49'
2:2 - Luis Sinisterra 52'
2:3 - Wilmar Barrios 68'

Składy:

Meksyk: Guillermo Ochoa - Kevin Nahin Alvarez (61' Cesar Montes), Nestor Araujo, Hector Moreno, Gerard Arteaga - Andres Guardado (61' Luis Chavez), Erick Gutierrez (77' Orbelin Pineda), Carlos Rodriguez (60' Erick Sanchez) - Alexis Vega, Henry Martin (60' Santiago Gimenez), Uriel Antuna (77' Diego Lainez)

Kolumbia: David Ospina - Stefan Medina (73' Jhon Lucumi), Davinson Sanchez, Carlos Cuesta, Frank Fabra - Wilmar Barrios (87' Jefferson Lerma), Steven Alzate (46' Jorge Carrascal) - Juan Cuadrado, James Rodriguez (46' Rafael Borre), Luis Diaz (90' Jhon Duran) - Radamel Falcao (46' Luis Sinisterra)

Żółte kartki: Moreno (Meksyk) oraz Carrascal, Barrios (Kolumbia)

Sędzia: Nima Saghafi (USA)

Czytaj także: Messi twardo stąpa po ziemi. Tak ocenił grupę z Polakami na mundialu
Czytaj także: Poważna kontuzja bramkarza Argentyny. Mundial pod znakiem zapytania

Komentarze (0)