Relacje na żywo
  • wszystkie
  • Piłka Nożna
  • Siatkówka
  • Żużel
  • Koszykówka
  • Piłka ręczna
  • Tenis
  • Skoki

Koszmarne pudło Milika i dwie wpuszczone bramki Szczęsnego. Tak ocenili ich Włosi

Juventus Turyn przegrał 0:2 w czwartej kolejce Ligi Mistrzów z Macabi Haifa. Mimo fatalnego występu zespołu, Milik i Szczęsny byli jednymi z najlepszych na murawie.

Rafał Sierhej
Rafał Sierhej
Na zdjęciu (od lewej): Wojciech Szczęsny,, Dusan Vlahović i Federico Gatti PAP/EPA / ABIR SULTAN / Na zdjęciu (od lewej): Wojciech Szczęsny,, Dusan Vlahović i Federico Gatti
Wojciech Szczęsny miał trudny początek sezonu. Polakowi w złapaniu odpowiedniej regularności przeszkadzały urazy, które przerywały mu proces dochodzenia do odpowiedniej formy.

Co zaskakujące, na przeciwnym biegunie był Arkadiusz Milik, który nie dość, że prezentował się bardzo dobrze i pomagał zespołowi, to przede wszystkim był zdrowy. Bramkarz wyszedł od pierwszych minut na wyjazdowy mecz przeciwko Maccabi Hajfa.

Szczęsny mógł się zachować lepiej przy jednym ze straconych goli. Z kolei Arkadiusz Milik na murawie pojawił się w 24 minucie przy stanie 0:1. Polak oddał dwa strzały, raz fatalnie spudłował z dosłownie dwóch metrów.

ZOBACZ WIDEO: Znamy grupę el. EURO 2024, cele na MŚ w Katarze - gorące dni reprezentacji | Z Pierwszej Piłki #21

"W pierwszej sytuacji nie popisał się mistrzem szybkiej reakcji. Wydaje się, że mógł lepiej zachować się przy golu i odczytać trajektorię lotu piłki" - czytamy w ocenie Szczęsnego na portalu GoalItalia. Polak otrzymał od dziennikarzy notę 4,5, drugą najwyższą w zespole.

"Nie był na swoim najwyższym poziomie. Nie brakowało mu chęci, jak zwykle. To jednak nie wystarczyło do odrobienia strat" - to z kolei ocena Milika. Napastnik dostał notę 5, najwyższą w zespole.

"Jedyny piłkarz w zespole tego wieczoru, który próbował zrobić to, co do niego należy" - piszą dziennikarze włoskiego Eurosportu o występie bramkarza. Szczęsnego oceniono na 6. Nikt w drużynie nawet nie zbliżył się do takiej noty.

"Zmarnował tak naprawdę jedyną prawdziwą szansę swojego zespołu, gdy strzelał po główce Vlahovicia" - napisano przy Arkadiuszu Miliku. Snajper otrzymał od dziennikarzy notę 4,5.

"Słaby przy obu golach strzelonych przez Maccabi. Spóźniony również w innych sytuacjach" - czytamy na portalu Juventusnews24.com. Bramkarz otrzymał notę 4,5, jedną z najniższych w drużynie.

"Próbował dać Juventusowi trochę szoku ze swoim niezaplanowanym wejściem na murawę" - tak z kolei opisywany jest występ Milika w tym spotkaniu. Napastnik dostał ocenę 5,5 najwyższą w zespole.

Czytaj także:
Gorzkie wnioski dla reprezentacji Polski. "Ten poziom jest dla nas za wysoki"
Ostatni uczestnik mundialu wyłoniony! Zdecydował błyskawiczny gol

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
Zgłoś błąd
WP SportoweFakty
Komentarze (0)
    Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
    ×
    Sport na ×