W obecnej kadrze Realu Madryt jest niewielu pozycji, na których klub realnie może szukać dużych wzmocnień. Wydaje się, że można wskazać zaledwie dwa takie miejsca na murawie.
Chodzi o prawą oraz lewą obronę. Klub rozgląda się powoli za nowymi opcjami na obie te pozycje. Szczególnie dużą uwagę poświęca się lewej obronie. Ferland Mendy - podstawowy wybór trenera bowiem ma chcieć podwyżki, na którą Real niekoniecznie jest skłonny się zgodzić.
Według dziennikarzy hiszpańskiej "Marki", klub wytypował potencjalnego następcę Francuza. Działacze bardzo mocno śledzą sytuację Alphonso Daviesa, występującego w Bayernie Monachium.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to może być samobój roku. Aż złapał się za głowę
Kontrakt Kanadyjczyka obowiązuje do czerwca 2025 roku. W najbliższym letnim oknie transferowym pozostanie więc zaledwie dwa lata umowy wiążącej go z Bayernem. "Los Blancos" często wykorzystywali takie sytuacje w przeszłości.
Davies w barwach "Dumy Południa" wystąpił dotychczas łącznie w 127 meczach. W tym czasie udało mu się strzelić pięć goli oraz zanotować 21 asyst. Od jakiegoś czasu spokojnie można wymieniać go w gronie najlepszych na świecie na swojej pozycji.
Czytaj także:
Gorzkie wnioski dla reprezentacji Polski. "Ten poziom jest dla nas za wysoki"
Ostatni uczestnik mundialu wyłoniony! Zdecydował błyskawiczny gol