Po dwóch fatalnych meczach FC Barcelony z Interem i Realem Madryt, Robert Lewandowski pokierował drużyną w spotkaniu przeciwko Villarreal CF w La Liga.
Polak zdobył dwie bramki, a Duma Katalonii wygrała 3:0. Na temat jego świetnego występu chętnie rozpisują się hiszpańskie media.
"Lewandowski zrobił to, co zawsze robi i co potrafi najlepiej: ciągnął drużynę swoimi golami. To był jego piąty dublet w sezonie. Wcześniej były to mecze z Realem Sociedad, Valladolid, Elche i Interem. Łącznie 16 bramek w 14 meczach, co zapewnia średnio jednego gola" - donosi "Mundo Deportivo".
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski już żałuje przejścia do Barcelony? "Tu nie mam wątpliwości!"
"Jego liczby są ogromne" - zachwycają się dziennikarze.
Hiszpanie wyliczyli, że Lewandowski pobił nawet Lionela Messiego. Chodzi o rozgrywki La Liga. Polak strzelił 7 goli w 10 meczach, a to nigdy się Argentyńczykowi nie zdarzyło (miał po 6 goli w sezonach 2010/2011 i 2012/2013).
"To nie jest jedyny rekord" - czytamy.
Od czasu Brazylijczyka Ronaldo w sezonie 1996/1997 żaden zawodnik debiutujący w La Liga nie dorównał ani nie przekroczył dziesięciu bramek w tym okresie. Polak ma 11 bramek na swoim koncie, jest samodzielnym królem strzelców w rozgrywkach.
"Lewy" wyprzedził Zlatana Ibrahimovicia, który strzelił swoje pierwsze 10 bramek w lidze w 12 meczach, czy Cristiano Ronaldo, który potrzebował 13 z Realem Madryt.
Czytaj także:
Co dalej z karierą Leo Messiego? Padła ważna data
Manchester United podjął decyzję ws. Ronaldo