Kamil Grosicki musiał uważać. Nie mógł opuścić tego meczu

WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Kamil Grosicki
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Kamil Grosicki

Reprezentant Polski jeszcze nie zagrał przy Łazienkowskiej po powrocie do PKO Ekstraklasy. W poprzednim sezonie wyeliminowała go kontuzja. Tym razem jest gotowy do starcia przeciwko byłemu klubowi Legii Warszawa.

Skrzydłowy Pogoni Szczecin nie spędził dużo czasu w Legii Warszawa. Był jej piłkarzem w 2007 roku, ale już po jednej rundzie zdecydował się na przeprowadzkę do szwajcarskiego FC Sion. Przyczynił się we wspomnianym sezonie do zdobycia przez Legionistów Pucharu Polski. W PKO Ekstraklasie reprezentował jeszcze później Jagiellonię Białystok, a w poprzednim sezonie wrócił do Pogoni Szczecin.

- Na pewno czeka nas fajny mecz na stadionie Legii. W poprzednim sezonie w stolicy nie zagrałem, bo miałem kontuzję. Musiałem uważać na zdrowie w tym tygodniu, ponieważ nie chciałem, żeby taki mecz mnie ominął - powiedział Kamil Grosicki w strefie mieszanej.

Konfrontacja Legii z Pogonią rozpocznie się w sobotę o godzinie 17:30 przy Łazienkowskiej. Portowcy nie mają za sobą dobrych meczów. Tydzień temu zremisowali u siebie 1:1 z Piastem Gliwice w PKO Ekstraklasie, a we wtorek cudem uniknęli kompromitacji w Fortuna Pucharze Polski. Pogoń wyeliminowała trzecioligowy Rekord Bielsko-Biała w konkursie rzutów karnych.

ZOBACZ WIDEO: Polskie kluby zarobią na mundialu? "To duża kwota"

- Musimy pojechać do Warszawy i zdobyć trzy punkty. Stać nas na to. Musimy przenieść grę z meczu z Piastem na starcie z Legią i dołożyć do tego podejmowanie lepszych decyzji oraz skuteczność - zapowiedział Grosicki.

Przegranemu w sobotnim meczu będzie coraz trudniej ruszyć w pościg za prowadzącym w tabeli Rakowem Częstochowa.

- Nas nie interesuje Raków, a interesuje Pogoń. Raków nie będzie wygrywać wszystkich meczów do końca sezonu. Przede wszystkim jednak to my musimy zwyciężać i zbudować jakąś serię. Strzelać więcej goli, a mniej tracić. Jeżeli będziemy zastanawiać się nad stratą w tabeli do innych drużyn, to będziemy tracić punkty w równie głupi sposób jak we wcześniejszych meczach - podkreślił reprezentant Polski.

Czytaj także: Wielka ulga Pogoni. Uniknęła kompromitacji w szalonym meczu
Czytaj także: Zaskakująca postawa trenera Pogoni, choć kompromitacja była blisko

Komentarze (0)