Zaskakująca reakcja kibiców. Tak zachowali się wobec Marcina Bułki

Getty Images / Carlos Rodrigues / Marcin Bułka
Getty Images / Carlos Rodrigues / Marcin Bułka

Marcin Bułka niedzielne spotkanie z Nantes rozpoczął na ławce rezerwowych. Mimo to kibice Nicei wspierali polskiego golkipera. Co ciekawe oberwało się pierwszemu bramkarzowi zespołu - Kasprowi Schmeichelowi.

Dla Marcina Bułki ostatnie tygodnie były rollercoasterem. W spotkaniu trzeciej kolejki Ligi Konferencji Europy z FC Slovacko wystąpił w barwach Nicei i zanotował czyste konto. 23-latek zapamięta tamten mecz także przez skandaliczne zachowanie kibiców rywali. Jeden z nich rzucił w niego kubkiem z piwem.

"Wielka wygrana z ważnym czystym kontem, pomimo wszystkich przeciwności" - napisał polski bramkarz po spotkaniu w mediach społecznościowych (więcej przeczytasz TUTAJ). Golkiper może jednak liczyć na wsparcie fanów swojego zespołu.

Przed niedzielnym starciem z Nantes, gdy wyczytano nazwisko Marcina Bułki kibice OGC Nice wsparli 23-latka, choć siedział na ławce rezerwowych. Inaczej wyglądało to w przypadku Kaspra Schmeichela. Reprezentant Danii został... wybuczany.

ZOBACZ WIDEO: Polskie kluby zarobią na mundialu? "To duża kwota"

Ostatecznie zespół polskiego golkipera zremisował w tym spotkaniu (1:1). O punkt było naprawdę trudno, ponieważ Nicea zdobyła bramkę dopiero w 97. minucie meczu. Gola z rzutu karnego strzelił Nicolas Pepe. Za to dla rywali na początku drugiej połowy trafił Ignatius Ganago.

Marcin Bułka w sezonie 2022/2023 zagrał tylko w czterech meczach. Wcześniej wspomniany Kasper Schmeichel jest pierwszym wyborem Luciena Favre'a. Możliwe jednak, że Duńczyk wkrótce opuści szeregi zespołu (więcej przeczytasz TUTAJ).

Zobacz też:
Zabójcze dziesięć minut Barcelony! Robert Lewandowski znowu zrobił swoje

Komentarze (0)