To było łatwe i pewne zwycięstwo FC Barcelony, która odprawiła Athletic Bilbao na własnym stadionie aż 4:0. Robert Lewandowski zrobił swoje.
Polak zaliczył asystę przy otwierającym wynik meczu golu Ousmane'a Dembele w 12. minucie. Po dziesięciu role się odwróciły - Francuz dograł do Polaka, a ten zrobił to, co lubi i potrafi najlepiej, czyli strzelił bramkę.
"Lewy" opuścił boisko w 63. minucie. Jak skomentował niedzielny show na Spotify Camp Nou?
ZOBACZ WIDEO: Czy Lewandowski jeszcze powalczy o Złotą Piłkę? "Mam obawy, że nie!"
"3 punkty dla nas FC Barcelona" - napisał pod serią trzech zdjęć, które opublikował na Instagramie po zakończeniu spotkania.
"Szalony gol. Mam nadzieję, że dostaniesz Złotą Piłkę. Zasługujesz", "Król Lewy", "LewanGOALski nie może przestać strzelać" - m.in. takie komentarze można było przeczytać pod postem.
"LewanGOALski. 15 meczów. 17 goli" - napisał jeszcze inny internauta z szacunkiem do wyczynów polskiego napastnika w barwach Barcelony.
Sam wpis Lewandowskiego szybko polubiło prawie 785 tys fanów, których łącznie kapitan naszej kadry ma na Instagramie ponad 30,6 mln!
Barca kolejny mecz rozegra już w środę 26 października. Wtedy do Katalonii na mecz Ligi Mistrzów zawita Bayern Monachium, czyli były klub Lewandowskiego, w którym spędził osiem ostatnich sezonów.
Zobacz także:
Dramat "Lewego". Los z niego drwi
Lewandowski szczerze o FC Barcelonie. Mówi o swojej roli