Poparł protesty kobiet. Teraz boi się o własne życie

Były kapitan reprezentacji Iranu Ali Karimi poparł protesty kobiet w swoim kraju. Teraz Irańczyk boi się o własne życie.

Rafał Sierhej
Rafał Sierhej
Ali Karimi Instagram / instagram.com/aliiiiiiiikarimi8/ / Ali Karimi
Były piłkarz i kapitan reprezentacji Iranu stwierdził, że urzędnicy państwowi mieli zagrozić mu i jego rodzinie. Wszystko to w związku z poparciem przez niego antyrządowych demonstrantów.

Ci wyszli na ulice po tym, jak zmarła 22-letnia kobieta. Była ona przetrzymywana w więzieniu za nieprawidłowe noszenie hidżabu, czyli chusty na głowę.

24 października Ali Karimi opublikował post na swoim profilu na Twitterze. W nim były piłkarz Bayernu Monachium przyznał, że otrzymywał pośrednie groźby i był naciskany przez agentów za jego posty w mediach społecznościowych.

Mehdi Rostampour, dziennikarz sportowy, stwierdził niedawno, że Karimiego próbowano nawet porwać w porcie w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Karimi na co dzień mieszka w Dubaju, ale nawet tam nie czuje się wystarczająco bezpieczny.

Iran w przeszłości mordował już opozycjonistów, także tych wygnanych. Mowa tutaj chociażby o irańsko-niemieckim obywatelu Jamshidzie Sharmahdzie oraz dziennikarzu Ruhollahu Zamie.

Do egzekucji dziennikarza doszło w grudniu 2020 roku. Zam miał wykorzystywać aplikację do wysyłanie wiadomości, które mają wywołać sprzeciw społeczeństwa wobec władz Iranu. Dziennikarz został powieszony po tym, jak sąd najwyższy podtrzymał wyrok śmierci nałożony na niego wcześniej.

Jedna z najbardziej znanych organizacji praw człowieka - Amnesty International oficjalnie uznała, że proces Zama był niesprawiedliwy. Według nich świadkowie byli zmuszani do składania fałszywych zeznań.

Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej miał na ten temat zupełnie inne zdanie. IRGC podało, że Zam według nich był pod kierownictwem i ochroną służb wywiadowczych we Francji, Izraelu oraz USA. Nie jest żadną tajemnicą, że to raczej wrogowie Iranu aniżeli sojusznicy.

Mimo tych wszystkich egzekucji i bezprawnych działań, kibice będą mogli zobaczyć Iran na mistrzostwach świata w Katarze. Co więcej, reprezentacja w grupie trafiła właśnie na USA oraz Anglię i Walię.

Taki stan rzeczy bardzo nie podoba się dużej części środowiska piłkarskiego, które uważa, że za takie działania Iran powinien nie mieć możliwości występowania na tak prestiżowym turnieju.

ZOBACZ WIDEO: Michniewicz go pominął. "Na jego miejscu bym się wkurzył"

Czytaj także:
Gorzkie wnioski dla reprezentacji Polski. "Ten poziom jest dla nas za wysoki"
Ostatni uczestnik mundialu wyłoniony! Zdecydował błyskawiczny gol

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×