Już minionego lata w kontekście przyszłości Mikaela Ishaka było bardzo gorąco. Szwed bowiem nie był pewny pozostania w Lechu Poznań. Po sezonie 2022/2023 wygasa mu bowiem umowa z "Kolejorzem".
Ishak w rozpoczętych w lipcu rozgrywkach prezentuje wysoką formę. Nie mogłoby więc dziwić potencjalne zainteresowanie bogatszych klubów od Lecha Poznań. 29-letni napastnik, występujący w reprezentacji Szwecji, to dość dobra okazja rynkowa.
W meczu z Austrią Wiedeń Szwed strzelił kolejnego gola w tym sezonie. Była to czwarta bramka w rozgrywkach Ligi Konferencji Europy. Po zakończeniu spotkania piątej kolejki kapitan Lecha stanął przed kamerami Viaplay.
W tej rozmowie Szwed jednocześnie zaniepokoił kibiców klubu z Wielkopolski, ale także wlał nutkę nadziei. - Moje pozostanie w Lechu jest trudne, ale możliwe - szczerze wyznał Szwed.
Czytaj także:
Gorzkie wnioski dla reprezentacji Polski. "Ten poziom jest dla nas za wysoki"
Ostatni uczestnik mundialu wyłoniony! Zdecydował błyskawiczny gol
ZOBACZ WIDEO: Michniewicz go pominął. "Na jego miejscu bym się wkurzył"