Korona w roli królika doświadczalnego. Jako pierwsza zagra z Piastem Vukovicia

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Korony Kielce
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Korony Kielce

Trener Leszek Ojrzyński nie ma łatwego zadania przed sobotnim meczem Korony Kielce z Piastem Gliwice. Nie dość, że Korona spisuje się ostatnio źle, to jeszcze w zespole rywala doszło do trzęsienia ziemi i zmieniono trenera.

Przypomnijmy, w czwartek rano pracę w zespole Piasta Gliwice stracił Waldemar Fornalik, a jego miejsce na stanowisku pierwszego trenera zajął Aleksandar Vuković. Pierwszym sprawdzianem Serba będzie sobotnia potyczka w Kielcach.

- Takie jest życie. Nie pierwszy raz jestem w sytuacji, gdy zmienia się trenera w zespole przeciwnika bezpośrednio przed meczem z nami. Jest więcej znaków zapytania, bo zmiana trenera przeważnie wiąże się ze zmianą ustawienia, koncepcji gry, rozegrania stałych fragmentów. Mamy jednak swoje problemy i to je musimy rozwiązywać - mówił trener Leszek Ojrzyński na konferencji prasowej.

Problemy Korony bynajmniej nie ograniczają się do kiepskich wyników i niskiego miejsca w tabeli. Obecnie kielczanie zajmują 14. lokatę (pierwszą w strefie spadkowej). Wyniki to jedno, natomiast wiele do życzenia pozostawia gra zespołu, która - delikatnie ujmując - nie porywa.

Ostatnie wyniki Korony to:

  • 0:1 z Rakowem Częstochowa
  • 0:1 z pierwszoligowym Górnikiem Łęczna w Pucharze Polski
  • 0:2 ze Stalą Mielec
  • 1:1 z Zagłębiem Lubin
  • 1:4 z Jagiellonią Białystok
  • 1:2 z Górnikiem Zabrze
  • 2:2 z Miedzią Legnica
  • 1:2 z Pogonią Szczecin

Ostatnie zwycięstwo miało miejsce pod koniec sierpnia w pucharowym spotkaniu z Resovią. I to dopiero po konkursie rzutów karnych. A w lidze? Trzy dni wcześniej w Radomiu, gdzie Korona wygrała 2:0.

ZOBACZ WIDEO: Problemy Michniewicza, to oni nie pojadą na MŚ?! Lewandowski pod ścianą - Z Pierwszej Piłki #23

- Czeka nas tzw. mecz o sześć punktów. Zwycięzca nabierze tlenu, a przegrany będzie miał większe problemy. Remis nie będzie nikogo zadowalał - komentował Ojrzyński.

Niewykluczone, że szkoleniowiec będzie grał w sobotę o posadę. Ewentualna przegrana może go sporo kosztować. - To pytanie nie do mnie, natomiast każdy trener musi się z tym liczyć. Ja nie zaprzątam sobie tym głowy, bo wtedy nie mógłbym skupić się na swojej codziennej pracy. Każdy dzień staram się maksymalnie wykorzystać - przyznał trener Ojrzyński.

Początek spotkania Korona Kielce - Piast Gliwice w sobotę o godz. 15.

CZYTAJ TAKŻE:
Kłopoty Adama Buksy. Wyjazd na mistrzostwa świata do Kataru oddala się
Dobre wieści dla Realu. Klub będzie miał większe pole manewru

Komentarze (0)