Zwrot ws. Neymara. Brazylijczyk może odetchnąć z ulgą

PAP/EPA / Christophe Petit Tesson / Na zdjęciu: Neymar.
PAP/EPA / Christophe Petit Tesson / Na zdjęciu: Neymar.

Wydawało się, że Neymar oraz jego rodzina mogą mieć poważne problemy. Wszystko za sprawą procesu sądowego dotyczącego rzekomych nieprawidłowości w transferze z FC Santosu do FC Barcelony. Hiszpańska prokuratura w piątek podjęła decyzję.

W tym artykule dowiesz się o:

Wygląda na to, że zakończyła się batalia pomiędzy funduszem inwestycyjnym DIS a Neymarem, jego rodziną, władzami FC Santos i FC Barcelony. Oskarżyciel posiadał 40 proc. praw do zawodnika, gdy ten był jeszcze członkiem Santosu. Zdaniem DIS, firma padła ofiarą oszustwa, którym miała być specjalnie zaniżona oficjalna cena transfery Brazylijczyka.

W ten sposób DIS miał być pozbawiony należnych im pieniędzy. Proces w tej sprawie wystartował 17 października (więcej TUTAJ) i już 28 października można uznać go za zakończony.

W piątek prokuratura generalna Hiszpanii w specjalnym oświadczeniu podała, że nie dopatrzono się żadnych znamion przestępstwa. Prokurator Luis Garcia Canton wniósł również o uniewinnienie wszystkich oskarżonych.

DIS ma jednak jeszcze jedną furtkę na kontynuowanie tej sprawy. Fundusz musiałby dochodzić swoich żądań z powództwa cywilnego. Na ten moment nie wiadomo czy zostanie podjęta taka decyzja.

ZOBACZ WIDEO: Dlatego Rafała Gikiewicza nie ma w kadrze. "Irytował"

Co ciekawe, wg. Reutersa Neymar ma niedługo rozpocząć swój proces przeciwko DIS. Brazylijczyk miałby w ten sposób domagać się odszkodowania za to z czym musiał borykać się w ostatnim czasie. Więcej na ten temat powinniśmy dowiedzieć się w poniedziałek, 31 października. Wówczas piłkarz Paris Saint-Germain poprzez wideokonferencję ma rozmawiać z prokuraturą.

Zobacz także: Piotr Zieliński najlepszy w Europie
Zobacz także: Wielki powrót do kadry Hiszpanii

Komentarze (0)