Pierwsze spotkanie pomiędzy Liverpoolem FC a SSC Napoli zakończyło się wysokim zwycięstwem drużyny Luciano Spalettiego (4:1). "Azzurri" spisują się kapitalnie w tej edycji Ligi Mistrzów i po pięciu kolejkach fazy grupowej mają na swoim koncie komplet zwycięstw.
W starciu rewanżowym na Anfield włoska ekipa ponownie ma nadzieję na pokonanie "The Reds". Liverpool, mimo słabszej formy w Premier League, całkiem dobrze spisuje się na arenie międzynarodowej. Zespół Juergena Kloppa po wpadce z Napoli na starcie rozgrywek LM wygrał cztery kolejne mecze i plasuje się na drugim miejscu w grupie.
Na przedmeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec Liverpoolu chwalił rywali i przyznał, że jest pod wrażeniem ich formy w obecnym sezonie. - Moim zdaniem Napoli gra w tej chwili najlepszą piłkę w Europie. Świetnie się organizują. Razem bronią i razem atakują. Mogą dotrzeć do finału, jeśli będą to kontynuować - stwierdził niemiecki trener.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: za to kochamy brazylijski futbol. Ale to zrobił!
- Spalletti to bardzo doświadczony trener. Dokonał kilku trafionych transferów i stworzył drużynę, która prezentuje naprawdę wysoki poziom - docenił pracę swojego kolegi po fachu Klopp.
55-latek przyznał również, że nie boi się rywalizacji z Napoli i liczy na to, że jego podopieczni postarają się powalczyć o komplet punktów na zakończenie zmagań grupowych. - Nie myślę o czterech straconych golach w poprzednim spotkaniu. Wyjdziemy na boisko tylko po to, aby odnieść zwycięstwo. Będziemy walczyć i zobaczymy, jakie przyniesie to skutki - podsumował trener "The Reds"
Rywalizacja Liverpoolu z Napoli to jedno z najciekawszych spotkań w 6. kolejce LM. Początek meczu we wtorek 1 listopada o godzinie 21:00.
Zobacz też:
UEFA wymierzyła kary gigantom. Największa dla PSG
Dolał oliwy do ognia. Borek włączył się do burzy wokół Bońka i Papszuna