Bayern Monachium do końca nie do zatrzymania

PAP/EPA / RONALD WITTEK / Na zdjęciu: piłkarze Bayernu Monachium
PAP/EPA / RONALD WITTEK / Na zdjęciu: piłkarze Bayernu Monachium

Szósty mecz w fazie grupowej Ligi Mistrzów i szóste zwycięstwo. W potyczce drużyn, które już wcześniej zapewniły sobie fazę pucharową Bayern Monachium 2:0 pokonał Inter Mediolan.

W grupie C przed spotkaniem było wszystko jasne. Bayern był pewny 1. miejsca, z kolei Inter 2. pozycji. Nic dziwnego, że obaj trenerzy dokonali zmian w składzie.

Zespoły w początkowej fazie nie zamierzały się oszczędzać. Bramkarze obu drużyn musieli być czujni. Wynik gry powinien otworzyć Inter. W 7. minucie Lautaro Martinez wycofał piłkę do Nicolo Barelli. Strzał na korner wybił Sven Ulreich. Chwilę później Barella ponownie przymierzył. Wolej sprzed pola karnego ręką zatrzymał Sadio Mane, ale arbiter po analizie VAR uznał, że rzutu karnego nie będzie.

Gracze Bayernu szczęścia próbowali po uderzeniach z dystansu. Najczęściej niecelnych. W 27. minucie gola powinien zdobyć Martinez, ale w dobrej sytuacji przestrzelił.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: za to kochamy brazylijski futbol. Ale to zrobił!

Pięć minut później cios zadali gospodarze. Z kornera dośrodkował Joshua Kimmich, a Benjamin Pavard  uderzeniem głową pokonał Andre Onanę. Przed przerwą Inter na stratę gola nie był w stanie odpowiedzieć. To Bayern mógł zdobyć bramkę, ale w doliczonym czasie 1. połowy w bramkę nie trafił Eric Choupo-Moting.

Po zmianie stron z każdą minutą więcej do powiedzenia miał Bayern. Wiele wskazywało na to, że drugi gol zamknie ten mecz. W 54. minucie Mane dołożył nogę siedem metrów przed bramką, ale przestrzelił. Dziewięć minut później Eric Choupo-Moting efektownie uderzył z sześciu metrów. Piłka znalazła się w bramce, ale trafienie nie zostało uznane z powodu spalonego.

Bawarczycy nie oddawali rywalom pola. Interowi niewiele dawały przeprowadzane zmiany. Po emocjach było w 72. minucie. Podawał Alphonso Davies, a kapitalnym strzałem z dystansu w okienko gola zdobył Eric Choupo-Moting!

Do końca spotkania na boisku niewiele się działo. Jedynie w doliczonym czasie strzał Edina Dzeko na korner sparował Ulreich. Drużyny myślami były przy ostatnich meczach ligowych, a niektórzy być może już przy mistrzostwach świata.

Bayern Monachium - Inter Mediolan 2:0 (1:0)
1:0 - Benjamin Pavard 32'
2:0 - Eric Choupo-Moting 72'

Składy:

Bayern Monachium: Sven Ulreich - Benjamin Pavard, Dayot Upamecano (46' Alphonso Davies), Noussair Mazraoui (66' Jamal Musiala), Josip Stanisić - Joshua Kimmich, Marcel Sabitzer - Kingsley Coman (76' Paul Wanner), Ryan Gravenberch, Sadio Mane (66' Serge Gnabry) - Eric Choupo-Moting (74' Mathys Tel).

Inter Mediolan:
 Andre Onana - Matteo Darmian, Stefan de Vrij (76' Milan Skriniar), Francesco Acerbi - Raoul Bellanova, Kristjan Asllani, Nicolo Barella (60' Henrikh Mkhitaryan), Roberto Gagliardini (60' Hakan Calhanoglu), Robin Gosens - Joaquin Correa (76' Valentin Carboni), Lautaro Martinez (60' Edin Dzeko).

Żółte kartki: Sabitzer, Kimmich, Stanisić (Bayern) oraz Gosens, Carboni (Inter).

Sędzia: Ivan Kruźlak (Słowenia).

[multitable table=1516 timetable=10711]Tabela/terminarz[/multitable]

Czytaj także:
Trzech zawodników na czele klasyfikacji strzelców PKO Ekstraklasy
Znamy sędziego meczu Lech Poznań - Villarreal CF. Kiedyś grał w piłkę

Komentarze (3)
avatar
MichSpyr
2.11.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jak to możliwe, że słaby Bayern tęskniący za magistrem zdobył komplet zwycięstw w fazie grupowej LM, a wielka Barcelona z magistrem na czele - najlepszym napastnikiem świata wygrywa tylko z Vic Czytaj całość
avatar
kareta
2.11.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pozbyli się Lewandowskiego i efekt jest oczywisty.