Reprezentant Polski mógł umocnić się na fotelu lidera klasyfikacji strzelców. W sobotę FC Barcelona walczyła o ligowe punkty z Almerią na Camp Nou i już na początku meczu sędzia przyznał gospodarzom rzut karny. W siódmej minucie Robert Lewandowski stanął naprzeciwko Fernando Martineza, po czym trafił w lewy słupek.
Ousmane Dembele i Frenkie de Jong uratowali skórę zespołowi ze stolicy Katalonii. W 13. kolejce Primera Division FC Barcelona zwyciężyła 2:0 z niżej notowanym przeciwnikiem. Był to jednak słodko-gorzki mecz dla najskuteczniejszego piłkarza ligi, kadrowicz wciąż ma na koncie 13 trafień.
Wojciech Górski podaje, że Lewandowski wykorzystał dotychczas 71 z 79 rzutów karnych. 34-latek może więc pochwalić się skutecznością na poziomie 89,9 proc. Pod tym względem jest bezkonkurencyjny.
ZOBACZ WIDEO: Zawieszenie Świerczoka. "Został potraktowany okrutnie"
Dziennikarz w swoim zestawieniu uwzględnił zawodników, którzy wykonali co najmniej 50 "jedenastek". Na drugim miejscu został sklasyfikowany Eden Hazard (85,2 proc.), zaś podium uzupełnia Harry Kane (84,6 proc.).
Liczby mówią same za siebie. Lewandowski ma też dużą przewagę nad Cristiano Ronaldo (83,2 proc) oraz Lionelem Messim (77,3 proc.). Patrząc na statystyki Polaka, kibice FC Barcelony nie mają powodów do obaw.
Skuteczność Lewandowskiego wciąż wybitna, jeśli wziąć pod uwagę jedynie piłkarzy z +50 wykonanymi karnymi. Dla przykładu:
— Wojciech Górski (@Woj_Gorski) November 5, 2022
Lewy 89,9%, 71/79
Hazard 85,2%, 46/54
Kane 84,6%, 55/65
Suarez 83,9%, 52/62
Ibra 83,2%, 84/101
CR7 83,2%, 144/173
Neymar 82,8%, 72/87
Messi 77,3%, 102/132
Czytaj także:
Zobacz tabelę po wygranej Barcelony
Szok Roberta Lewandowskiego. Takiej sytuacji nie było od roku