Real Madryt nie wrócił na fotel lidera La Ligi, a wszystko przez niespodziewaną, wręcz sensacyjną porażkę w poniedziałkowy wieczór z Rayo Vallecano (2:3).
Była to pierwsza ligowa przegrana Królewskich od maja, kiedy to w prestiżowym spotkaniu nie dali rady lokalnemu rywalowi, ekipie Atletico Madryt.
Więcej o meczu Rayo - Real przeczytasz tutaj -->> Szok w La Liga! Real Madryt zatrzymany po raz pierwszy od maja!
- Mam nadzieję, że to będzie nasza jedyna porażka w lidze. W tym sezonie straciliśmy już za dużo głupich bramek - przyznał po wszystkim w rozmowie z dziennikarzami bramkarz Realu Thibaut Courtois.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski rozczarowany Barceloną? "Jest wręcz przeciwnie!"
I dziennik "AS" na okładce pokazał właśnie belgijskiego goalkeepera patrzącego na piłkę wpadającą do jego bramki. "Real traci prowadzenie" - czytamy. "Intensywne i odważne Rayo zlało Real, który był najsłabszy w tym sezonie" - dodano. Cytuje się też trenera Carlo Ancelottiego, który przyznał, że jego drużynie brakuje świeżości.
Dziennikarze byli z kolei nieco innego zdania od włoskiego trenera. "Połowa zawodników Królewskich była myślami już w Katarze na MŚ" - czytamy.
"Gigantem było Rayo" - tak brzmi "Marca". "Real Madryt wyjeżdża z Vallecas z pierwszą ligową porażką i utraconą pozycją lidera" - czytamy na okładce hiszpańskiego dziennika.
"Rayo niepowstrzymane dla Madrytu. Garcias, Alvaro i Fran dowodzą chóralnym zwycięstwem drużyny Iraoli, znacznie przewyższając drużynę Ancelottiego" - dodano w relacji.
Krótki przekaz dało "Mundo Deportivo". "Barca liderem" - takie hasło widnieje na okładce. "Błyszczące Rayo doprowadziło do pierwszej porażki Realu, który traci prowadzenie na rzecz Barcelony" - dodano w treści.
"Uderzenie!" - to z kolei nagłówek "Sportu". Tutaj zwrócono uwagę przede wszystkim na brak Karim Benzema, który najpewniej przed mundialem już nie zagra (pisaliśmy o tym tutaj -->> Fatalne informacje dla Realu Madryt. Chodzi o największą gwiazdę).
"Drużyna Ancelottiego potyka się drugi raz z rzędu i bez Beznemy nie jest w stanie zareagować" - informuje "Sport", który dodał. Stwierdzono również, że "drużyna Ancelottiego poniosła pierwszą porażkę w lidze po bardzo rozczarowującym meczu", a "Rayo dodało Realowi kolorów".
Po tej wpadce Real jest drugi w tabeli Primera Division z dorobkiem 32 punktów - to dwa mniej od odwiecznego rywala, czyli FC Barcelony. Przed przerwą w rozgrywkach spowodowaną mundialem w Katarze, Królewscy zagrają jeszcze w czwartek 10 listopada z Cadiz CF.
Zobacz także:
To byłby hit. Jose Mourinho mógł wrócić do Realu Madryt!
Rywale osaczają Roberta Lewandowskiego