Miał poprowadzić kadrę. Tego życzy Polsce na mundialu
O mały włos Fabio Cannavaro nie został selekcjonerem reprezentacji Polski. - To zespół, który mocno analizowałem. Byłem bliski, żeby go objąć - potwierdził mistrz świata z 2006 roku.
Biało-Czerwoni wywalczyli w barażach awans na mistrzostwa świata, tymczasem Cannavaro został zatrudniony w Benevento Calcio. Zawodnikami tego klubu są Kamil Glik oraz Krzysztof Kubica.
Na konferencji prasowej 49-latek zapewnił, że będzie wspierał Biało-Czerwonych na katarskim mundialu. Trener liczy na dobre występy swojego podopiecznego.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski upomina młodych piłkarzy Barcelony? "Przypomina mi Podolskiego"Według Cannavaro, polski obrońca potrzebuje jeszcze trochę czasu, by wrócić do optymalnej dyspozycji. Tylko 10 dni pozostało do spotkania Polski z Meksykiem na dużym turnieju.
- Kamil nie jest w topowej formie, ale moim zdaniem, lepiej pojechać na zgrupowanie mając mecz w nogach. Grałem na mundialach i zawsze chciałem zaliczyć jak najwięcej występów przed nimi. Nie miałem żadnych obaw, bo na koniec zawsze się płaci za takie kalkulacje - tłumaczył przed wygranym 2:1 meczem ze SPAL.
Czytaj także:
Bayern Monachium dał się wyszumieć rywalom. Mistrz odjeżdża w tabeli
Uff, Glik wrócił do gry po długiej pauzie. I to tuż przed mundialem
Wszystkie mecze obejrzysz na TVP 1 w Pilocie WP (link sponsorowany)