Polak pracuje jako kierowca ciężarówki. O tym, co zrobił, jest głośno

Kamil Sokołowski na co dzień pracuje jako kierowca ciężarówki. Jednakże nie przeszkadza mu to w rozwijaniu sportowej pasji. Polak w sobotniej walce postraszył medalistę olimpijskiego.

Arkadiusz Dudziak
Arkadiusz Dudziak
Kamil Sokołowski Getty Images / Huw Fairclough / Na zdjęciu: Kamil Sokołowski
Kamil Sokołowski zawodowo jest kierowcą ciężarówki. Poza tym rozwija się również w boksie. W sobotę na gali w Manchesterze mierzył się z Frazerem Clarkiem z Wielkiej Brytanii.

Clarke ma na swoim koncie już duże osiągnięcia. Został brązowym medalistą olimpijskim w Tokio. W Wielkiej Brytanii wiąże się z nim spore nadzieje. Wcześniej wygrał swoje dotychczasowe trzy walki w zawodowym boksie. Wszystkie przez nokaut.

W sobotę Kamil Sokołowski postawił jednak niespodziewanie trudne warunki medaliście olimpijskiemu. Ceniony "tester" młodych talentów w Zjednoczonym Królestwie postawił się Clarke'owi. I za swoją postawę otrzymał sporo pochwał od polskich i zagranicznych komentatorów. "Najbardziej niedoceniany journeyman w kraju" - napisał jeden z nich.

Zaliczył zwłaszcza bardzo dobry początek. Posłał na przeciwnika sporo ciosów. Później jednak Clarke kontrolował przebieg rywalizacji i odniósł zwycięstwo.

Polak wytrzymał jednak pełne sześć rund, mimo że w piątej na twarzy Sokołowskiego pojawiło się rozcięcie i spora ilość krwi. Ostatecznie według arbitra Clarke wygrał walkę (60-54).

Czytaj więcej:
Ponownie została mistrzynią. Popis Weili Zhang na UFC 281
Gala roku w MMA? Sprawdź, co wydarzyło się na UFC 281 w Nowym Jorku

ZOBACZ WIDEO: Hit sieci. Siedział na trybunach, wziął piłkę i zrobił to
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×