Powołanie last minute? Michniewicz ma tylko dwie opcje

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Czesław Michniewicz
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Czesław Michniewicz

Pojawiło się ryzyko, że w ostatniej chwili Bartłomiej Drągowski wypadnie z kadry Biało-Czerwonych na mundial. Kto może zastąpić bramkarza Spezii Calcio? - W tym momencie musiałby być to zawodnik z szerokiej listy - przekazał nam Jakub Kwiatkowski.

To miał być ostatni występ Bartłomieja Drągowskiego przed zgrupowaniem drużyny narodowej. W 38. minucie meczu z Hellasem Werona bramkarz wybiegł przed pole karne, próbując wybić piłkę. Niestety, kadrowicz fatalnie upadł po starciu z rywalem i miał nienaturalnie wygiętą nogę w kostce.

Golkiper znalazł się w 26-osobowej kadrze Polski na mistrzostwa świata, ale przez koszmarną kontuzję może opuścić nadchodzący turniej. Czesław Michniewicz musi zmierzyć się z kolejnym problemem kilkadziesiąt godzin przed zgłoszeniem ostatecznego składu.

Selekcjoner ma mało czasu na szukanie ewentualnego zastępstwa dla Drągowskiego. - Spokojnie, cierpliwości. Nie zgłosiliśmy jeszcze kadry do FIFA. Czas na to mamy do poniedziałku, do godziny 19 - poinformował Jakub Kwiatkowski w rozmowie z WP SportoweFakty.

Według informacji rzecznika PZPN, na chwilę obecną nie ma więcej niepokojących sygnałów dotyczących zdrowia kadrowiczów. Wcześniej trener musiał zrezygnować z kontuzjowanych: Jakuba Modera, Jacka Góralskiego, Kamila Pestki i Adama Buksy. W przyszłym tygodniu podopieczni Michniewicza spotkają się na zgrupowaniu w Warszawie.

Pierwotnie, na 47-osobowej liście powołanych, znaleźli się Kamil Grabara oraz Radosław Majecki, lecz w miniony czwartek zostali skreśleni przez Michniewicza. PZPN zakomunikował, że dodatkowo do Kataru wybierze się Kacper Tobiasz. Zawodnik Legii Warszawa będzie jedynie trenował z reprezentacją.

- Kacper Tobiasz nie będzie mógł zostać powołany na mundial. W tym momencie musiałby być to zawodnik z szerokiej listy - Kamil Grabara lub Radosław Majecki - potwierdził nam Jakub Kwiatkowski.

Do tej pory czwartym bramkarzem w hierarchii selekcjonera był Grabara. Bramkarz FC Kopenhaga ma za sobą rewelacyjną jesień w Lidze Mistrzów, mimo to przegrał rywalizację z Drągowskim, Wojciechem Szczęsnym czy Łukaszem Skorupskim.

Grabara był rozczarowany decyzją szkoleniowca, czemu dał wyraz w duńskich mediach (więcej TUTAJ). - Wiemy po jakim urazie jest Grabara. Gra w masce, na to też zwracaliśmy uwagę, choć oczywiście jest zdrowy. Kamil pojedzie jeszcze na niejedne mistrzostwa - tak Michniewicz uzasadnił swoją decyzję przed kamerami TVP Sport.

W kadrze U-21 właśnie Grabara był jednym z ulubieńców Michniewicza, w latach 2017-20 pełnił nawet funkcję kapitana. Wiele wskazuje na to, że w trybie awaryjnym filar FC Kopenhaga zostanie dowołany do seniorskiej reprezentacji Polski.

Czytaj także:
Wideo niesie się po sieci. Tak przywitali uczestnika mundialu
Co za słowa Włochów o Zielińskim. Tak nazwali jego gola

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: usłyszał, że jedzie na mundial. I się zaczęło!

Komentarze (3)
avatar
Padysza
13.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Grabara jest lepszy od szczesnego 
avatar
gregorius123
13.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niech zabierze tego ze złamaną nogą. Będzie poprawiał nastrój jak Grosicki. 
avatar
yes
13.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Musiałby być z szerokiej listy" - czy faktycznie preses, rzecznik albo trener nie mogą wybrać człowieka, w tym bramkarza już wybranego. Później powiedzą, że FIFA, UEFA lub Unia Europejska "wi Czytaj całość