Biało-Czerwoni nie zachwycili. Zagrali m.in. bez Roberta Lewandowskiego, Piotra Zielińskiego czy Wojciecha Szczęsnego, ale wygrali po golu w końcówce meczu Krzysztofa Piątka.
Tuż po ostatnim gwizdku Gary Medel, jedna z najważniejszych postaci w reprezentacji Chile ruszył w kierunku "Lewego".
Jego celem była koszulka naszego najlepszego piłkarza. I 35-latek dopiął swego, stadion przy Łazienkowskiej opuścił z cennym łupem dla... swojego syna, Dnilo.
ZOBACZ WIDEO: Mecz otwarcia na MŚ będzie już dla Polaków meczem o wszystko
O wszystkim w mediach społecznościowych zakomunikowała Cristine Morales, żona piłkarza. "Było jasne, jaki prezent przywiezie Danilo" - napisała na swoim stories dodając do tego koszulkę Lewandowskiego.
Okazuje się, że ich synek posiada już całkiem pokaźną liczbę takich łupów. W swojej kolekcji ma już m.in. koszulki Neymara, Lionela Messiego czy Cristiano Ronaldo - to wszystko można było zobaczyć na kolejnej relacji Morales.
Chile nie zagra na rozpoczynającym się w niedzielę 20 listopada mundialu Katar 2022. W swojej strefie zajęło dopiero siódme miejsce, a żeby znaleźć się w gronie szczęśliwców trzeba było znaleźć się w czwórce.
Miejsca te zajęły reprezentacje Brazylii, Argentyny, Urugwaju i Ekwadoru. Piąte Peru walczyło w barażu interkontynentalnym.
Zobacz także:
Orły już wylądowały! Takie są ich kolejne plany
Myśliwiec obok samolotu kadry Polski. Zwróć uwagę na kartkę na szybie