Katarska cenzura już działa. Naprawdę to zrobili
Mundial w Katarze ma być idealny pod każdym względem - tak przynajmniej chcą jego organizatorzy. Dlatego katarski beIN Sports ocenzurował wypowiedź swojego eksperta Gary'ego Nevilla'a, który krytykował prezydenta FIFA, Gianniego Infantino.
O to też stara się katarska cenzura, która dba o odpowiedni przekaz medialny dotyczący mundialu. Należący do Kataru beIN Sports usunął nawet z Twittera post swojego analityka Gary'ego Neville'a, w którym ten negatywnie wypowiadał się na temat szefa FIFA.
Nawiązał do jego przemówienia z konferencji prasowej, w którym Infantino odnosił się do łamania w Katarze praw człowieka i prześladowania społeczności LGBT. - Dzisiaj czuję się Katarczykiem, czuję się Arabem, czuję się Afrykańczykiem, czuję się gejem, czuję się niepełnosprawnym, czuję się pracownikiem migracyjnym - mówił Infantino.
- Infantino jest okropną twarzą futbolu. Niektóre rzeczy, które mówił, były nieodpowiednie i nie powinny być przez niego powiedziane. Powinien łączyć ludzi. On reprezentuję piłkę nożną na świecie. Nie powinien odpowiadać przed jednym czy dwoma narodami. Musi wznieść się ponad to. Jego niektóre słowa były absolutnym skandalem. Nie powinien używać takiego języka - krytykował Neville.
Wypowiedź ta została opublikowana na twitterowym kanale beIN Sports, ale następnie zniknęło z sieci. Angielskie media donoszą o cenzurze i obawiają się, co będzie dalej.
Czytaj także:
"Zdeklasowany". Światowe media piszą o tym, co się stało w meczu Kataru
"Lekceważenie". Głośno o tym, co zobaczyli zamiast ceremonii otwarcia
Wszystkie mecze obejrzysz na TVP 1 w Pilocie WP.
-
dopowiadacz1 Zgłoś komentarz
Bo to Pawłowicz Krystyna powinna komentować mundial dla świata , byłoby obiektywnie i kulturalnie .