Wtorkowe spotkanie na 974 Stadium, łagodnie mówiąc, nie porwało. Obie drużyny bardzo rzadko zagrażały bramce rywala. Biało-Czerwoni mogą czuć ogromny niedosyt, bo po zmianie stron, rzutu karnego nie wykorzystał Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji przegrał pojedynek z Guillermo Ochoą.
- To było bardzo dobre spotkanie pod względem intensywności i kontroli. Polacy mieli najlepszą szansę, ale myślę, że powinniśmy wygrać ten mecz, patrząc na jego cały obraz - powiedział opiekun meksykańskiej ekipy na pomeczowej konferencji.
- Podobało mi się to, co drużyna robiła w pierwszej połowie. Mieliśmy w tym spotkaniu kilka dobrych momentów. Gdybyśmy byli bardziej inteligentni, pokonalibyśmy przeciwnika - analizował Gerardo Martino.
ZOBACZ WIDEO: Obalają mity na temat reprezentacji. "W takim wypadku się nie przygotujesz"
Rywalizacja w grupie C rozpoczęła się od sensacji. Arabia Saudyjska pokonała na Lusail Stadium Argentynę 2:1. - Wyniki pierwszej kolejki nie zmieniają naszego planu na Argentynę. Teraz każda drużyna ma przed sobą dwa finały - dodał trener.
- To był dla nas bardzo trudny mecz. Wszystko rozegrało się w głowie piłkarzy. Brakowało nam precyzji pod bramką rywala. Zasłużyliśmy, by prowadzić już po pierwszej połowie, mieliśmy świetne okazje. W drugiej połowie Ochoa obronił rzut karny, lecz zasłużyliśmy na trzy punkty - zakończył Gerardo Martino.
Drugie spotkanie na mundialu Polacy rozegrają już w sobotę, 26 listopada. Zmierzą się z Arabią Saudyjską.
Z Kataru - Dariusz Faron, WP SportoweFakty
Zobacz także:
Irańscy piłkarze zostaną ukarani za swój gest na MŚ?
Messi zabrał głos po porażce. Ostrzeżenie dla Polski