Ronaldo zabrał głos po odejściu. Co dalej z Portugalczykiem?

Stało się to, czego wszyscy się spodziewali. Cristiano Ronaldo po kontrowersyjnym wywiadzie przestał być piłkarzem Manchesteru United. Portugalczyk postanowił pożegnać się z kibicami "Czerwonych Diabłów".

Jakub Artych 23 Listopada 2022, 06:52

PAP/EPA / Jose Sena Goulao / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo

Polacy zmienili zdanie o rywalu. "Zaskoczyli nas"

Ta historia miała zakończyć się zupełnie inaczej. Cristiano Ronaldo w 2021 roku wrócił do Manchesteru United, w którym wypłynął na szerokie wody. Gra na Old Trafford nie układała się jednak po jego myśli. Jeszcze w pierwszym sezonie CR7 błyszczał i był najskuteczniejszym zawodnikiem swojej drużyny.

W obecnych rozrywkach jego sytuacja jest już jednak zgoła odmienna. Trener Erik ten Hag nieco odstawił go na boczny tor. Często jest jedynie rezerwowym, co mocno frustruje samego gwiazdora.

Czarę goryczy przelały wydarzenia sprzed kilkunastu dni. Cristiano Ronaldo udzielił bowiem długiego wywiadu dla Piersa Morgana w programie "Piers Uncensored". 37-latek w wyjątkowo ostry sposób skrytykował swój obecny klub, byłego i obecnego trenera oraz to, jak czuje się traktowany w ostatnich miesiącach.

ZOBACZ WIDEO: Zatrważająca statystyka Polaków. "Przynajmniej w czymś jesteśmy jedyni"

We wtorek klub z Old Trafford oficjalnie poinformował, że Cristiano Ronaldo ma opuścić Manchester United za obopólną zgodą, ze skutkiem natychmiastowym (więcej TUTAJ-->). Sam zawodnik szybko wydał oświadczenie w tej sprawie.

"Po rozmowach z Manchesterem United zgodziliśmy się wspólnie na przedwczesne rozwiązanie kontraktu" - czytamy w oświadczeniu Cristiano Ronaldo. "Kocham Manchester United i kocham kibiców, to nigdy się nie zmieni. Uznałem, że nadszedł właściwy czas dla mnie, abym poszukał nowego wyzwania. Życzę drużynie sukcesów w pozostałej części sezonu i w przyszłości" - dodał CR7.

Ronaldo nie wypełnił tym samym swojej umowy, która obowiązywała do 30 czerwca 2023 roku. W tym sezonie rozegrał łącznie 21 meczów, w których strzelił zaledwie 5 bramek oraz zaliczył 4 asysty.

Zobacz także:
Nieprawdopodobny pech Francuzów