Mistrzostwa Świata 2022 nie mogły się zacząć lepiej dla Arabii Saudyjskiej pod względem sportowym. Podopieczni Herve'a Renarda pokonali Argentynę 2:1, mimo że do przerwy przegrywali 0:1. Triumf okupili jednak kontuzją dwóch piłkarzy. Jednym z nich jest Yasser Al-Shahrani, który w jednej z ostatnich akcji zderzył się ze swoim bramkarzem.
Al-Shahrani doznał rozległych obrażeń czaszki i twarzy. Saudyjczyk miał także krwotok zewnętrzny i pokiereszowany korpus.
Głos na temat stanu zdrowia swojego zawodnika zabrał Herve Renard. Pewne jest, że przed saudyjskim obrońcą długi rozbrat z piłką nożną.
- Przeszedł w czwartek operację trzustki. Teraz czeka go kilka operacji twarzy. On jest dla nas kimś bardzo ważnym. Tęsknimy za nim, myślimy o nim i będziemy walczyć dla niego - podkreślił selekcjoner Arabii Saudyjskiej na konferencji prasowej.
ZOBACZ WIDEO: Płomienna odprawa trenera rywali Polaków. "Czasami kopnie butelkę"
Al-Shahrani przebywa obecnie w Rijadzie, stolicy Arabii Saudyjskiej. Po zawodnika specjalny samolot medyczny wysłały władze kraju zgodnie z rozkazem króla.
Teraz przed Arabią Saudyjską mecz z reprezentacją Polski. Spotkanie odbędzie się w sobotę, 26 listopada. Pierwszy gwizdek sędziego o godz. 14:00.
Czytaj także:
Kibice byli bezlitośni. Wymowne sceny po meczu Anglików
Przerwać arabski sen