Zespół Czesława Michniewicza zwyciężył z Arabią Saudyjską w drugim spotkaniu mistrzostw świata 2:0 i awansował na pozycję lidera grupy C. Jedną z bramek zdobył Robert Lewandowski. Napastnik wykorzystał błąd defensora rywali i pokonał golkipera w sytuacji sam na sam.
Gol kapitana Biało-Czerwonych ucieszył całą piłkarską Polskę. Podobnie jak nagranie w mediach społecznościowych z udziałem pewnego kibica, który po zdobytej bramce przez piłkarza FC Barcelony po prostu... zmienił barwy.
Wszystko wskazuje na to, że to jeden z wynajętych przez Katarczyków fanów na tegoroczne mistrzostwa świata. Pochodzą oni z takich krajów jak m.in. Indie, Bangladesz czy Pakistan (więcej TUTAJ).
Podczas sobotniego meczu koszulkę Arabii Saudyjskiej przebrał w trykot reprezentacji Polski z nazwiskiem Roberta Lewandowskiego. Napastnik rozpoczął poszukiwania mężczyzny. Umieścił nawet ogłoszenie na Facebooku (więcej przeczytasz TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: "To jest znaczące". Co się wyprawiało w szatni Argentyńczyków?
Ostatecznie szalony kibic został odnaleziony. Obaj panowie zrobili sobie wspólne zdjęcie, a kapitan Biało-Czerwonych podarował mu nawet podpisaną koszulkę. Ujęcia zostały zamieszczone na oficjalnym profilu "Łączy nas piłka".
Jak widać, humor dopisuje Robertowi Lewandowskiemu po zwycięstwie i strzelonym golu w meczu przeciwko Arabii Saudyjskiej. Miejmy nadzieję, że podobnie będzie w środę. Właśnie wtedy ekipa Czesława Michniewicza zagra z Argentyną o awans do fazy pucharowej mundialu.
Tymczasem dzień po meczu... #KierunekKatar https://t.co/zLRqJztp2j pic.twitter.com/PKkRzK1mnm
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) November 27, 2022
Zobacz też:
Wielki triumf Polski nad Arabią Saudyjską! Awans bardzo blisko!