"Mecz zmęczył mnie bardzo". Eksperci ocenili spotkania w Katarze

PAP/EPA / Noushad Thekkayil  / Na zdjęciu: Boulaye Dia (z prawej) cieszy się z gola
PAP/EPA / Noushad Thekkayil / Na zdjęciu: Boulaye Dia (z prawej) cieszy się z gola

Znamy już wszystkie rozstrzygnięcia w grupie A MŚ 2022. Awans do 1/8 finału mundialu wywalczyły Holandia i Senegal. Eksperci nie są zaskoczeni takim rozstrzygnięciem. Zwracają jednak uwagę na nudę.

Jeszcze przed meczem jasne było, że reprezentacja Kataru nie ma już szans na awans. Gospodarze Mistrzostw Świata 2022 nie zaskoczyli w meczu z Holandią i przegrali 0:2. Tym samym mundial zakończyli bez zdobyczy punktowej, będąc najsłabszą drużyną w grupie A.

Za to Holendrzy dzięki wygranej zapewnili sobie dalszą grę w MŚ i wygrali grupę. O drugie miejsce w bezpośrednim pojedynku walczyły Senegal i Ekwador. 2:1 zwyciężył zespół z Afryki i gra dalej. Eksperci po tych meczach pisali głównie o mało emocjonujących spotkaniach. Dla nikogo zaskoczeniem nie była za to gra Senegalu.

Na nudę i pasywną grę w obronie Katarczyków w meczu z Holandią uwagę zwrócił Jakub Kręcidło.

Nieco ciekawszy był drugi mecz w tej grupie. "Tu nie ma długiej historii. W pełni zasłużone zwycięstwo i awans Senegalu. Gratulacje! Sam mecz zmęczył mnie bardzo" - napisał Rafał Wolski.

Jeszcze przed meczem niewielkie szanse Ekwadoru na sukces widział Michał Kołodziejczyk. "Jak Ekwador dziś nie zderzy się z Senegalem, to uwierzę że jest rewelacją turnieju. Ale moim zdaniem się zderzy" - stwierdził.

Odnośnie szans innych afrykańskich drużyn w mundialu wypowiedział się Marek Wawrzynowski. "Strasznie szkoda, że nie ma Mane ale jedna drużyna z Afryki jest w 1/8, Maroko ma ogromne szanse, Ghana mniejszą ale wciąż dużą, Tunezja i Kamerun minimalne" - napisał.

Żelisław Żyżyński zauważył specyficzną atmosferę panującą podczas meczu Ekwadoru z Senegalem. "W klimacie spotkań Pucharu Narodów Afryki" - ocenił.

Inny klimat panował na meczu Holandii z Katerem. "Szczególnie lubię, jak opłacony sektor ultrasów inicjuje meksykańską falę, ale nikt na stadionie nie podchwytuje" - zażartował Rafał Stec.

Czytaj także:
FIFA podjęła decyzję. Jest kara dla reprezentacji Niemiec
Polak odważnie przed meczem z Argentyną. "To my jesteśmy liderem"

ZOBACZ WIDEO: Duża zmiana w składzie Polaków? "Bardzo mi przykro"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty