Brazylijscy piłkarze mają za sobą świetne wejście w turniej. Wygrali oba mecze na start mundialu w Katarze i już zakwalifikowali się do fazy pucharowej. W drugiej kolejce ograli Szwajcarów nawet pomimo braku Neymara, który przecież zszedł z kontuzją w pierwszym meczu.
Po rywalizacji z Serbią pojawiły się informacje o kolejnym urazie. Te doniesienia dotyczyły Danilo, a teraz pojawiają się kolejne doniesienia dotyczące problemów zdrowotnych kolejnych zawodników z brazylijskiej reprezentacji.
Lekarz kadry Canarinhos, Rodrigo Lasmar ujawnił, że kontuzji, która wykluczy go z gry w kolejnym meczu doznał Alex Sandro. Defensor Juventusu ma problemy mięśniowe i w rywalizacji z Kamerunem odpocznie, aby być gotowym na zmagania w kolejnej fazie turnieju.
ZOBACZ WIDEO: Duża zmiana w składzie Polaków? "Bardzo mi przykro"
Oczywiście Tite nie może być zadowolony z takiego rozwoju sytuacji. Jego świetnie wyglądający blok obronny coraz bardziej sypie się z każdym meczem. Najpierw wypadł Danilo, teraz Alex Sandro i szkoleniowiec zapewne będzie modlił się o to, by stoperzy pozostali w dobrej kondycji.
Bo Brazylijczycy w obu meczach zachowali czyste konto, a dodatkowo ich rywale nie oddali ani jednego celnego strzału na ich bramkę. Alisson praktycznie w ogóle nie ma pracy, a to jest zasługą tych, którzy występują bezpośrednio przed nim.
Czytaj też:
Mistrz Afryki wygrał wojnę nerwów!
Niskie przełożenie Holendrów