- Awansowaliśmy po 36 latach! Dajcie się pocieszyć! Mówimy zawsze o stylu. Jaki był styl, to każdy widział. Byliście na meczu, chyba że siedzieliście w cateringu - rzucił do dziennikarzy Czesław Michniewicz.
Selekcjoner reprezentacji Polski wykonał cel minimum, awansował do 1/8 mistrzostw świata 2022. Awans to na pewno coś pozytywnego, ale przykrywa go styl, w jakim go osiągnięto.
Dodajmy, że w ostatnim meczu fazy grupowej Polacy przegrali z Argentyną 0:2 nie oddając żadnego celnego strzału na bramkę (przy 13 rywali), mając 27 procent posiadania piłki.
- Po wczorajszym meczu mam słodko-gorzki smak - przyznał Dariusz Szpakowski w programie "Studio Katar" w TVP Sport. - Z jednej strony ten długo wyczekiwany awans, z drugiej strony styl, w którym przeszliśmy do następnej rundy. Sensem futbolu są gole, gra, a nie coś, co zabija tę dyscyplinę sportu.
ZOBACZ WIDEO: "Więcej szczęścia niż rozumu". Mocne słowa po awansie Polaków
Dziennikarz TVP Sport był zniesmaczony faktem, że jeden z najlepszych napastników świata Robert Lewandowski w meczu z reprezentacją Argentyny nie miał żadnej okazji, a Piotr Zieliński był zupełnie niewidoczny.
- Jestem rozczarowany. Cel został osiągnięty, po raz pierwszy w XXI wieku wyszliśmy z grupy. Jest to jednak dla mnie pyrrusowy awans - przyznał Szpakowski. - Człowiek jest nieco rozdarty w tym wszystkim. Jako Polak, kibic, życzysz tej reprezentacji jak najlepiej, chcesz być z niej dumny. Ale czy możesz być, czuć dumę z polskiej kadry, po tym co zaprezentowaliśmy w tym turnieju?
Dziennikarz wrócił trochę do przeszłości i za przykład podał młodzieżowe mistrzostwa Europy, gdzie Polacy byli w stanie grać i wygrać z mocniejszymi rywalami, jak Belgowie czy Włosi.
- Tam takiego antyfutbolu polska reprezentacja nie prezentowała, jaki pokazujemy w Katarze - zakończył wątek.
Teraz przed reprezentacją Polski kolejne wielkie wyzwanie w Katarze. W 1/8 czeka już obrońca tytułu, Francja. Mecz odbędzie się w niedzielę 4 grudnia o godz. 16:00.
Zobacz także:
Piotr Zieliński o postawie Leo Messiego. Nazwał go jednym słowem
Będzie zmiana wyniku na mundialu?! Wrze u naszego rywala