Ostatni dzień walki w grupach mundialu. Pamiętna sytuacja powraca

PAP/EPA / Abir Sultan / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Ghany
PAP/EPA / Abir Sultan / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Ghany

W piątek ostatnie mecze w fazie grupowej mistrzostw świata 2022. Z awansu będą cieszyć się jeszcze dwie drużyny. O wysoką stawkę powalczą Ghana z Urugwajem, a także Serbia ze Szwajcarią.

Przed nami ostatnie pojedynki o punkty w mistrzostwach świata 2022. W piątek wieczorem za drużynami będzie 48 z 64 meczów mundialu w Katarze. Pozostanie jeszcze do rozegrania osiem spotkań o wejście do ćwierćfinałów, cztery starcia o awans do strefy medalowej, półfinały, mecz o trzecie miejsce i na deser finał.

Reprezentacje Brazylii oraz Portugalii są już pewne awansu i są ostatnimi kandydatami do zakończenia fazy grupowej z kompletem dziewięciu punktów. Brazylia powalczy o trzecie zwycięstwo z Kamerunem, a przeciwnikiem Portugalii będzie Korea Południowa. Zespoły z Afryki i z Azji mają jeszcze szansę na awans, dlatego liczą na rozluźnienie faworytów.

O godzinie 16 rozpocznie się mecz Ghany z Urugwajem. Afrykańska drużyna jest wiceliderem w grupie H z trzema punktami. Urugwaj zawodzi - na razie nie było go stać na strzelenie gola i ma punkt za remis z Koreańczykami. W piątek tylko pokonanie Ghany daje Celestes możliwość pozostania w turnieju.

ZOBACZ WIDEO: Przepis na sukces Szczęsnego. Nasz dziennikarz ujawnia

Przed meczem Ghany z Urugwajem nie brakuje wspomnień z 2010 roku. W mundialu w RPA drużyny spotkały się w ćwierćfinale i to wtedy Luis Suarez wykonał pamiętne zatrzymanie piłki ręką na linii bramkowej w czasie doliczonym do dogrywki. Dramaturgia była ogromna. Luis Suarez zobaczył oczywiście czerwoną kartkę, ale i tak został bohaterem Urugwaju. To dlatego, że Asamoah Gyan nie wykorzystał szansy na rozstrzygnięcie meczu z rzutu karnego, a następnie Urugwaj wywalczył awans do fazy pucharowej w konkursie jedenastek.

Ghana ma możliwość zrewanżowania się Luisowi Suarezowi i spółce. Spotka się z Urugwajem po raz pierwszy od 2010 roku, a w dotychczasowych meczach katarskiego mundialu pokazała więcej niż przeciwnik. Zdążyła strzelić pięć goli, stworzyć dwa pasjonujące widowiska.

O godzinie 20 początek meczu Szwajcarii z Serbią. Na razie bliżej do awansu mają Helweci, którzy z trzema punktami są na drugim miejscu w grupie. Serbia niby się rozpędza, ponieważ po porażce 0:2 z Brazylią, zremisowała 3:3 z Kamerunem, ale punkt po dwóch kolejkach jest rozczarowaniem. Tym bardziej, że w rywalizacji z zespołem Rigoberta Songa zmarnowała dwubramkowe prowadzenie. Ostatnim w tabeli Serbom pozostało ruszyć do ataku i postarać się o zwycięstwo w europejskim meczu.

W poprzednim mundialu na rosyjskich stadionach Szwajcaria zwyciężyła 2:1 z Serbią. Pokonani co prawda prowadzili dzięki strzałowi Aleksandara Mitrovicia, ale po przerwie Szwajcaria odwróciła wynik uderzeniami Granita Xhaki i Xherdana Shaqiriego. Obaj mają albańskie korzenie, a Serbowie nadal mają na pieńku z Shaqirim. Ostatnio oburzyło ich ostentacyjne zignorowanie dziennikarzy z ich kraju w strefie mieszanej.

Piątek (1 grudzień) w Mistrzostwach Świata 2022:

Grupa G:

20:00, Kamerun - Brazylia

20:00, Serbia - Szwajcaria

Tabela grupy G:

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Brazylia 3 2 0 1 3:1 6
2 Szwajcaria 3 2 0 1 4:3 6
3 Kamerun 3 1 1 1 4:4 4
4 Serbia 3 0 1 2 5:8 1

Grupa H:

16:00, Ghana - Urugwaj

16:00, Korea Południowa - Portugalia

Tabela grupy H:

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Portugalia 3 2 0 1 6:4 6
2 Korea Południowa 3 1 1 1 4:4 4
3 Urugwaj 3 1 1 1 2:2 4
4 Ghana 3 1 0 2 5:7 3

Czytaj także: Świetne liczby lidera Portugalii. Wyrównał rekord w dwóch meczach
Czytaj także: Wielka gwiazda nie pomaga drużynie na mundialu

Komentarze (0)