Oficjalnie. Amerykańska gwiazda gotowa do gry na 1/8 mundialu

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images /  / Na zdjęciu: Christian Pulisic (P)
Getty Images / / Na zdjęciu: Christian Pulisic (P)
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Stanów Zjednoczonych pokazała się z dobrej strony na katarskim mundialu. Amerykanie wyszli z niełatwej grupy i w 1/8 finału zmierzą się z Holandią. Będą mieli do dyspozycji swoją największą gwiazdę.

Amerykanie w fazie grupowej pokazali się jako niewygodna drużyna. To oni jako jedyni w grupie zabrali punkty Anglikom, a na zakończenie zmagań pierwszej rundy w bezpośrednim meczu o awans pokonali Irańczyków 1:0. Zwycięską bramkę w tym starciu zdobył Christian Pulisić.

Największa gwiazda amerykańskiej kadry to arcyważne trafienie okupiła kontuzją i zawodnik Chelsea już w przerwie opuścił boisko. Zawodnik po zderzeniu z irańskim bramkarzem doznał urazu brzucha i po meczu udał się na szczegółowe badania do szpitala.

Oczywiście wszyscy kibicujący reprezentacji Stanów Zjednoczonych byli zmartwieni takim widokiem, bo skrzydłowy nie był nawet w stanie cieszyć się ze zdobytej przez siebie bramki. Od razu pod znakiem zapytania stanął jego występ w kolejnej rundzie, ale już nie ma czym się martwić.

ZOBACZ WIDEO: Niemcy poza turniejem, to olbrzymia niespodzianka. "Trochę mi ich szkoda"

Amerykańska federacja za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych poinformowała, że Pulisić będzie do dyspozycji trenera w sobotnim meczu z reprezentacją Holandii.

Dla Amerykanów będzie to jeden z ważniejszych meczów ostatnich lat. Jednocześnie w Stanach Zjednoczonych wiele osób traktuje katarski turniej jako łapanie doświadczenia przed mundialem, który odbędzie się za cztery lata. Wtedy Amerykanie będą go organizowali wraz z Meksykiem i Kanadą.

Czytaj też: Pyrrusowe zwycięstwo Urugwaju 14 drużyn z awansem do 1/8 finału

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)