O tej decyzji Szymona Marciniaka jest głośno. Dobrze się przypatrz
Bardzo szybko w meczu 1/8 mistrzostw świata Argentyna - Australia rzucili duże wyzwanie polskiemu arbitrowi Szymonowi Marciniakowi. Ten pozostał jednak niewzruszony. Czy powinien podyktować rzut karny?
Z lewego skrzydła ruszył Papu Gomez, który zdecydował się na dośrodkowanie w pole karne. Piłkę przeciął Keanu Baccus, który interweniując odbił piłkę ręką.
Wydaje się jednak, że piłka najpierw odbiła się od biodra Australijczyka i dopiero potem uderzyła w jego rękę. Akcję zobaczysz na końcu materiału.
ZOBACZ WIDEO: Serbowie nazwali dziennikarza WP SportoweFakty prowokatorem. Jedno pytanie wywołało ogromne poruszenie- Na pewno przed polem karnym, więc nie będziemy do tej sytuacji wracać - tak do powtórek sytuacji podszedł komentator TVP Sport.
Dodajmy, że finalnie Argentyna pokonała Australię 2:1 po golach Lionela Messiego i Juliana Alvareza z 35 i 57 minuty. Australijczykom z kolei w 77. minucie samobójczym trafieniem nadzieję dał Enzo Fernandez. Ci mieli jeszcze swoje szanse, ale wynik nie uległ już zmianie.
W ćwierćfinale katarskich MŚ Albicelestes zmierzą się z reprezentacją Holandii, która w pierwszym sobotnim meczu 1/8 ograła Amerykanów 3:1.
KONTROWERSJA Czy VAR powinien wezwać Szymona Marciniaka do obejrzenia raz jeszcze tej sytuacji?
— TVP SPORT (@sport_tvppl) December 3, 2022
TRANSMISJA ONLINEhttps://t.co/1jlywmhn6T
__________#ARGAUS#Mundialovepic.twitter.com/nitofsMPjL
Zobacz także:
Czesław Michniewicz odpiera krytykę. "Zasłużyliśmy na nagrodę"
Krychowiak naprawdę to powiedział. "Każdy by to wziął w ciemno"
Wszystkie mecze obejrzysz na TVP 1 w Pilocie WP (link sponsorowany)