Właśnie niewykorzystane przez Polskę sytuacje podbramkowe najbardziej bolały Czesława Michniewicza. Selekcjoner wskazał po meczu jedną z nich, która najmocniej zapadła mu w pamięć.
- Żałuję strzału Piotrka Zielińskiego. Gdybyśmy strzelili gola jako pierwsi, to mecz mógł potoczyć się zupełnie inaczej. Bardzo żałuję, że tak się nie stało - powiedział Michniewicz w rozmowie z TVP Sport.
- Zdawaliśmy sobie sprawę, że będzie to dla nas trudny mecz. Przegraliśmy walkę o awans do ćwierćfinału z obrońcą trofeum. W pierwszej połowie mieliśmy jednak swoje dobre momenty i mogły one zakończyć się golem - wspomina selekcjoner reprezentacji Polski.
Biało-Czerwoni odpadli po dwóch golach Kyliana Mbappe i jednej bramce Oliviera Girouda. Honorowe trafienie dla Polski było już w doliczonym czasie po strzale Roberta Lewandowskiego z rzutu karnego. Na gorąco po porażce 1:3 selekcjoner zdecydował się na podziękowania dla wszystkich osób, które w czasie turnieju wspierały zespół.
Czytaj także: Świetne liczby lidera Portugalii. Wyrównał rekord w dwóch meczach
Czytaj także: Wielka gwiazda nie pomaga drużynie na mundialu
ZOBACZ WIDEO: Nadchodzi złote pokolenie reprezentacji Polski? "Liczę, że będzie mieć lepsze pojęcie o piłce"