Didier Deschamps zaskoczony grą Polski. "Skład tego nie zapowiadał"
Selekcjoner Francji podsumował mecz z reprezentacją Polski (1:3). Didier Deschamps zwrócił uwagę na styl gry Biało-czerwonych. Był zaskoczony.
Polscy piłkarze przegrali 1:3 z Francją i na etapie 1/8 finału odpadają z mistrzostw świata w Katarze. Mimo kilku szans, Biało-Czerwoni zdołali strzelić tylko jednego gola - w doliczonym czasie gry. Robert Lewandowski trafił z rzutu karnego.
- To spotkanie decydowało o dalszej fazie turnieju, więc z natury nie było łatwe - zaczął Deschamps. - Mieliśmy pewne trudności, to prawda. Zaczęliśmy dobrze, ale następne 20-25 minut w naszym wykonaniu były trudne, żmudne. Na szczęście strzeliliśmy gola przed końcem pierwszej połowy. Pozwoliliśmy rywalom na za dużo. Stworzyli kilka szans i zrobiło się niebezpiecznie. Może brakowało nam energii? - zastanawiał się trener Francji.
Deschamps ocenił też grę naszej kadry. Trener przyznał, że był zaskoczony postawią drużyny Czesława Michniewicza. - Polska grała o wiele bardziej ofensywnie niż w trzech poprzednich meczach turnieju - ocenił selekcjoner Francji. - Gdy zobaczyłem ich skład, nie spodziewałem się takiego nastawienia. Mimo że byli ustawieni defensywnie, to grali dużo bardziej do przodu - stwierdził.
Trener odniósł się także do sytuacji z Julesem Kounde, który zaczął mecz ze złotym łańcuszkiem na szyi, a przepisy tego zabraniają. Gdy sytuację z ławki rezerwowych zobaczył rzecznik polskiej drużyny, Jakub Kwiatkowski, powiadomił sędziego technicznego. - Myślałem, że Jules zdjął łańcuszek, ale tego nie zrobił. To oczywiście nasza wina - zakończył Deschamps.
Wstydu nie było. Tylko co zrobić z Czesławem Michniewiczem? (Opinia)
Wszystkie mecze obejrzysz na TVP 1 w Pilocie WP.
-
Andrzej Bogacz Zgłoś komentarz
Francji zbudować silna obronę. Piłkarze Francji (celowo nie używam określenia Francuzi) po odzyskaniu piłki dwoma podaniami, błyskawicznie znajdowali się przy naszym, prawie pustym polu karnym i wtedy nawet Szczęsny był bez szans. Mogli zdobyć kilka bramek więcej, ale pudłowali. Natomiast nie można mieć pretensji, że Afrykańczycy byli szybsi i zwinniejsi od Europejczyków. -
zsuedat Zgłoś komentarz
Argentyna by rozwaliła Francję dwa do zera -
versus82 Zgłoś komentarz
kindle bez L -
Darek PL Zgłoś komentarz
karnego, którego strzelał jakby mu Ania zapomniała wyjąć szczoteczki Oio z tyłka -
warszawiak33 Zgłoś komentarz
zadecydowało o wyniku całego meczu. Z całości jestem hepi. -
Adela Rozen Zgłoś komentarz
i jeszcze że karny to był prezent dla drewnianego magistra... :-) -
Don Mieeetek Zgłoś komentarz
taki sukces...może Pan Prezydent Andrzej Duda przyzna im renty specjalne po pincet złotych... -
oiko Zgłoś komentarz
Lewandowskiego, a Polska reprezentacja tego nigdy nie umiała....i to cała tajemnica słabej postawy Polaków...albo zazdrość, albo samowolka, albo brak piłkarskich lub trenerskich umiejętności...tylko trener zna swoje zalecenia i posiada wiedzę, na ile były realizowane na murawie